Jezus w kontekście LGBTQ+ w Parlamencie Europejskim
Wystawa fotografii towarzysząca szwedzkiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej wzbudziła kontrowersje. Prace Elisabeth Ohlson przedstawiają m.in. Jezusa w otoczeniu postaci nawiązujących do twórczości Tom of Finland.
Z inicjatywy szwedzkiej europarlamentarzystki Malin Björk na korytarzach Parlamentu Europejskiego zawisły fotografie Elisabeth Ohlson. Seria "Ecce Homo", która powstała w 1998 r., miała być wystawiona w tym miejscu już 24 lata temu, ale wówczas zostało to zablokowane przez protesty.
Ćwierć wieku później cykl fotografii znalazł się w Brukseli wśród innych prac Ohlson komentujących tematy społeczne, np. sytuację imigrantów. 3 maja artystka wygłosiła również otwarty wykład na temat swojej twórczości w Parlamencie Europejskim.
Fotografie Jezusa w otoczeniu przedstawicieli mniejszości LGBTQ+
Fotografie z cyklu "Ecce Homo" przedstawiają Jezusa w otoczeniu przedstawicieli mniejszości LGBTQ+. Odwołują się w czytelny sposób do faktu, że Jezus nie odrzucał nikogo, nawet osób marginalizowanych przez społeczeństwo, jak pracownice seksualne czy chorzy na trąd. Jego najważniejszym przesłaniem było przykazanie, żebyśmy się wzajemnie miłowali.
Największe emocje budzi zdjęcie przedstawiające Jezusa w otoczeniu mężczyzn wystylizowanych na postacie znane z erotycznych ilustracji Tom of Finland. To jeden z najbardziej znanych przedstawicieli sztuki o tematyce LGBTQ+ ze Skandynawii, więc naturalne jest nawiązanie do jego kultowych prac przez pochodzącą ze Szwecji Ohlson.
Wystawa jest krytykowana przez środowiska homofobiczne i konserwatywne. Nie spodobała się chociażby europosłance PiS Izabelli Kloc.
"Chcę wyrazić swój najmocniejszy sprzeciw wobec wystawy zdjęć zorganizowanej przez posłankę do Parlamentu Europejskiego Malin Bjoerk w siedzibie PE. Nie ulega wątpliwości, że wiele z tych obscenicznych fotografii to celowa profanacja chrześcijańskich symboli i obrazów dokonana z premedytacją" - napisała kobieta w liście do kierownictwa Parlamentu Europejskiego.
Kloc grzmi o "deptaniu świętych wartości innych ludzi", "antyreligijnej prowokacji" i "dyskryminacji chrześcijan". Kobieta podkreśla, że nie jest fanką europejskich wartości. Nie napisała, których konkretnie, z kontekstu wnioskuję, że chodzi o sekularyzm, równość i inkluzywność.
W temacie społeczeństwo
- Tampony z gąbki morskiej przejmują social media? Ginekolodzy biją na alarm
- Influencerzy wspierają program dla młodych. Pojawili się na gali podsumowującej "Godzinę dla MŁODYCH GŁÓW"
- Influencer zginął na oczach widzów. Tragiczny finał lotu Tang Feijiego
- Legalizacji nie będzie. Rząd przedstawił mocne stanowisko
Popularne
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Znamy cenę biletów na Doję Cat. Na miejsca przy samej scenie trzeba się wykosztować
- Lola Young odwołała trasę koncertową? Wszystko przez dramatyczny wypadek na scenie
- Monika Kociołek nie dostała paczki od Apple. Ma pretensje do firmy?
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- 5 epickich zestawów McDonald's. Ślinka cieknie na sam widok