Wolontariusz ukradł 10 zł z puszki WOŚP. Grozi mu 10 lat więzienia
Prawo Marcina przedstawiło kuriozalną sprawę mężczyzny, który był jednym z kwestujących na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wolontariusz ukradł niewielką część uzbieranych pieniędzy, jednak konsekwencje mogą być ogromne.
W niedzielę 26 stycznia odbył się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już od dłuższego czasu w internecie trwały zbiórki oraz aukcje charytatywne, z których cały dochód wspomoże fundację. Do najgłośniejszych licytacji należy m.in. sprzątanie domu przez Macieja Musiała czy maraton filmowy z Dawidem Podsiadło.
Podobne
Akcję zawsze zwieńcza wielki finał, kiedy wolontariusze zbierają pieniądze na ulicach do specjalnych puszek, w zamian za datek oferując charakterystyczne czerwone serduszko. Zysk z datków zostanie przekazany na rzecz onkologii i hematologii dziecięcej.
Bywa jednak, że pieniądze zebrane na WOŚP okazują się kuszące - czy to dla obcych czy nawet dla wolontariuszy. W Pabianicach doszło w tym roku do nieprzyjemnej sytuacji, podczas której musiała interweniować policja.
21-latek ukradł drobną kwotę z puszki WOŚP. Prawo Marcina grzmi
Pabianicka policja otrzymała zgłoszenie, że plomba na jednej z puszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy prawdopodobnie została naruszona. Okazało się, że pewien wolontariusz otworzył skarbonkę i wyjął z niej niewielką kwotę. Konsekwencje mogą być naprawdę poważne.
"Sprawę należało szybko wyjaśnić, gdyż mężczyzna mógł ingerować w konstrukcję przedmiotu, by wyjąć pieniądze. 21-latek został zatrzymany i przewieziony do siedziby miejscowej komendy. Pabianiczanin początkowo nie przyznawał się do kradzieży pieniędzy, jednak w toku prowadzonych czynności potwierdził, że to on uszkodził wieko puszki, by wyjąć z niego gotówkę" - poinformowała podkomisarz Agnieszka Jachimek, rzecznik prasowy KPP w Pabianicach.
Sprawę skomentował również Marcin Kruszewski, w internecie znany jako Prawo Marcina.
- Chociaż ukradł tylko 10 zł, to za każdą ukradzioną złotówkę może spędzić rok w więzieniu. [...] Mężczyzna przyznał się do kradzieży i to nie takiej zwykłej, ale kradzieży z włamaniem. Chociaż ukradł tylko 10 zł, to w tym przypadku niezależnie od kwoty zawsze jest to przestępstwo zagrożone karą do 10 lat za kratkami. No ale w tej sytuacji trudno sobie wyobrazić, że przy takiej kwocie sąd wymierzyłby tak wysoką karę. Niemniej stres przed sądem dla mężczyzny będzie już chyba największą karą - powiedział influencer.
Popularne
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Popek poleciał do Turcji zrobić zęby. Efekt jego metamorfozy jest niesamowity
- Chodzisz po Krakowie, a tam śpiewa David Kushner. To nie żart
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Najdroższa kawa na świecie. Za filiżankę zapłacisz cztery tysiące złotych (SZOK)
- Young Leosia odpowiada na diss Fagaty. "Rozkładasz nogi w necie, żeby zarobić na prąd"
- Influencerki oszalały na punkcie zdjęć AI? Dlaczego nie jestem fanką śnieżnej "sesji" [OPINIA]





