Fagata w roli dziennikarki. Popisuje się angielskim i pyta o body count

Fagata to jedna z czołowych influencerek w Polsce, która swoją internetową karierę rozpoczęła u boku Stuu. Dzięki niemu trafiła do Teamu X - grupy młodych twórców związanych z agencją Spotlight. Poza działalnością w mediach społecznościowych spróbowała swoich sił w freak fightach, biorąc udział w walkach dla federacji High League i FAME MMA. Obecnie koncentruje się na rozwoju kariery muzycznej: ma już na koncie debiutancki album i występy w klubach oraz na imprezach w całym kraju. Jednym z jej najpopularniejszych utworów jest "Bandycka jazda", który zawiera już kultową linijkę: "ja jestem Fagata, sexy c*pka spod Konina". Oprócz muzyki, promuje się także na niebieskiej platformie dla dorosłych. W rozmowie z Żurnalistą ujawniła, że w pierwszym miesiącu działalności zarobiła tam ponad 220 tysięcy złotych.

Niedawno Fagata wyszła na miasto i stanęła "po drugiej stronie" mikrofonu. Influencerka przeprowadziła kilka wywiadów, w którym pytała rozmówców m.in. o ich body count.

- Czy mógłbyś być w związku z dziewczyną, która ma o*ly fans? - zapytała Fagata Davida, który stwierdził, że nie miałby nic przeciwko. Dodał, że mógłby pomagać swojej partnerce robić zdjęcia dla contentu. - Mamy tu pewnego siebie mężczyznę! - pochwaliła Fagata.

- Ile wnosi twój body count? - zapytała influencerka w dalszej kolejności. - To trudne pytanie - wykręcił się David, mówiąc, że przestał liczyć. Mężczyzna podkreślił też, że body count nie liczy się, także, jeśli chodzi o dziewczyny. - Każdy ma jakąś przeszłość - podsumował.