Dziki Trener "DrDre" znów się wydarł. Na celownik wziął 800 plus

Dziki Trener zawodowo zajmuje się sportami siłowymi i dietetyką, ale hobbystycznie uwielbia wypowiadać się na tematy niezwiązane z jego profesją. Robi to w sposób głośny i wulgarny, dlatego przez krytyków bywa tytułowany rektorem Uniwersytetu Chłopskiego Rozumu lub DrDre. Widzowie Bodziocha są przekonani, że twórca jest autorytetem w dziedzinie, na temat której się wydrze.

Dziki Trener wydarł się na temat m.in. problemów w związku Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka, pandemii COVID-19, wojny w Ukrainie, cyfrowego pieniądza, milionera Janusza Filipiaka czy młodzieży, która w jego ocenie nie interesuje się ważnymi sprawami dla kraju. W filmie opublikowanym na Facebooku 15 maja mężczyzna zabrał głos na temat świadczenia 800 plus.

Jak informuje portal wiadomosci.wp.pl, w niedzielę 14 maja prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział zmiany w wysokości świadczenia programu Rodzina 500 plus. Polityk chce, by od nowego roku kwota wypłacanego świadczenia wzrosła o 300 zł.

"Zakładając, że obecnie ze świadczenia 500 plus korzysta 6,5 mln dzieci w kraju, to po zsumowaniu wszystkich świadczeń daje to koszt roczny w wysokości 40 mld zł. Przy zwiększeniu świadczenia o 300 zł miesięcznie wydatki budżetowe wzrosną do ok. 63 mld zł" - wylicza portal money.pl.

- Rozdawanie kasy wszystkim bez zwiększenia produkcji, nie za pracę, tylko tak po prostu, to jedynie nakręcanie inflacji, wyższy dług państwa, życie na kredyt bez myślenia o przyszłości - powiedział "Rzeczpospolitej" Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

Dziki Trener dodał sprawę 800 plus do listy tematów, na które się wydarł. Film stworzył w charakterystycznym dla siebie ekspresyjnym stylu.

- Dla przeciętnego Polaka nie ma znaczenia, co będzie za miesiąc, za pół roku, za rok. Jego nie interesuje, z czym będą musiały potem mierzyć się jego dzieci, jego wnuki. Dla niego najważniejsze jest tu i teraz, dej, dej! - wydarł się Dziki Trener.

- Idą wybory, więc kolejny raz trzeba rozrzucić z helikoptera ludziom ich własne pieniądze, a oni kolejny raz będą skakać i się cieszyć, łał, łał, popatrz Mariusz, dali nam hajs - powiedział Bodzioch. Influencer wyraził obawę, że podwyższenie świadczenia przełoży się na wzrost liczby patologicznych sytuacji podobnych do sprawy 8-letniego Kamila z Częstochowy. Ojczym chłopca zakatował dziecko na śmierć.

- Bo rodziny tego typu, które mu zgotowały taki los, one będą dostawały jeszcze więcej pieniędzy. Ale to jest złoty elektorat. Bo potem całe rodziny tego typu głosują na tych, którzy dają. Bo tamci nie dawali, a ci dają - stwierdził influencer.

- Już po nowym roku będziemy mieli paliwo po 10 zł za litr. Opłatę za mieszkanie na wsi. Podatek od mieszkania w mieście. Jak będziesz miał podwieszany sufit, to prawdopodobnie będzie podwajało powierzchnię dachu. 77 proc. podatku. Jak będziesz robił placki po węgiersku, to za wytwarzanie wyrobów zagranicznych będzie akcyza. A jak będziesz to robił w kierpcach to chłopie! - złapał się za głowę Dziki Trener.

Komentarz Bodzicha zdobył ogromną popularność. Profil Polityka w sieci na Twitterze informuje, że influencer wygenerował największy jednostkowy zasięg ze wszystkich komentatorów programu 800 plus. Film na Facebooku ma ponad 2,1 mln wyświetleń.

"Drodzy Państwo, jeżeli ktoś się zastanawia, jak w Polsce wygrać wybory w 2023 roku, to śpieszę z odpowiedzią, otóż: należy wciągnąć w swoje szeregi Dzikiego Trenera #DrDre" - napisał w mediach społecznościowych Wojtek Kardyś, ekspert od komunikacji internetowej.