Feminatywy kontra politycy PIS

Dramat polityków PiS. Żeńskie końcówki odbierają im smak życia

Źródło zdjęć: © Kancelaria Sejmu Rafał Zambrzycki CC BY 2.0, Paweł Jabłoński / Canva, TikTok, Wikipedia
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,08.08.2023 13:30

Politycy PiS Paweł Jabłoński i Zdzisław Krasnodębski mają twardy orzech do zgryzienia. Panowie odkryli, że język polski ma żeńskie końcówki. Zamiast doedukować się w temacie, obśmiali sprawę na Twitterze.

Dziennikarz portalu gazeta.pl napisał artykuł dotyczący akcji Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Autor ośmielił się użyć feminatywu. Stwierdził, że ukraińscy śledczy zatrzymali "szpieżkę". W najśmielszych snach nie mógł przypuszczać, że feminatyw zmobilizuje do działania polską dyplomację.

Feminatyw najpierw ugodził w oczy prof. Zdzisława Krasnodębskiego. Socjolog, filozof, a przy okazji europarlamentarzysta PiS zainterweniował w sprawie szpieżki.

"Sensacyjna wiadomość podana przez portal gazeta.pl 'Zatrzymano szpieżkę'" - napisał prof. Krasnodębski na Twitterze.

Feminatywy - nowość dla polityków PiS
Feminatywy - nowość dla polityków PiS (Zdzisław Krasnodębski , Twitter)

Feminatywy kontra politycy PiS

Na jakże merytoryczne i akademickie objaśnienie zagadnienia feminatywów przez europarlamentarzystę odpowiedział przedstawiciel polskiej dyplomacji. Popisał się równie błyskotliwą uwagą.

"Skoro nie wiemy, jakich szpieżka używa zaimków - to chyba powinno być: 'osobę szpiegowską'?" - zapytał Paweł Jabłoński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Feminatywy - nowość dla polityków PiS
Feminatywy - nowość dla polityków PiS (Paweł Jabłoński , Twitter)

Nie raz i nie dwa wyjaśnialiśmy, że formy żeńskie istniały w języku polskim od dawna, tylko znikały w okresie PRL-u. Obśmiewanie żeńskich końcówek możne tylko świadczyć o braku edukacji osób, które wypowiadają się w ten sposób. Co zrobią politycy PiS, kiedy dowiedzą się, że w Biblii pojawia się słowo "prorokini"? Ich wizja świata runie w gruzach.

Po merytoryczną dawkę wiedzy o feminatywach polecamy wywód TEDx Talks Macieja Makselona.

FEMINATYWY. O genderowej nowomowie słów kilka. | Maciej Makselon | TEDxKoszalin

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 8
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 7
barcz13,zgłoś
Tym, których zaskakują feminatywy, polecam opowiadanie Stefanii Grodzieńskiej z tomiku "Żabka oraz kieszonkowe tragedie" wyd. Iskry 1961. W utworze pod tytułem "Dałam listonosz" jest taki fragment: "- Doktor kazała powtórzyć doktor, żeby doktor wstąpiła do doktor, to doktor już powie, czego doktor od doktor potrzebuje - powiedziała instruktor, oddała klucze felczer, zostawiła polecenie dla monter i wyszła ze szpitala. Instruktor nie było lekko na sercu. Podejrzewała, że mąż zdradza ją z introligator. Nie mogła przestać o tym myśleć od czasu, kiedy niechcący podsłuchała rozmowę inżynier z mechanik. ... ...Na schodach natknęła się na listonosz, która wręczyła jej depeszę, Instruktor dała listonosz pięć złotych i gorączkowo przeczytała. Depesza podpisana była przez męża: Żegnaj sto uciekam z technik dentystyczny."
Odpowiedz
1Zgadzam się1Nie zgadzam się
BELFER.,zgłoś
Oto nasza ' ELYTA' władzy. Po prostu-prostaczkowie.
Odpowiedz
4Zgadzam się5Nie zgadzam się
ta szpieżka,zgłoś
Ojej, coś runęło! Chyba ich ego... Zachowują się, jak by żeńskie końcówki były największym problemem w tym kraju. Uwaga, zaskoczenie. Mamy większy problem niż wspomniana "szpieżka". Chociażby resort zdrowia, który leci na łeb na szyję. Kolejki do lekarz tak długie, że czas podaje się latach? E tam. Ważne, że idziesz do lekarza, a nie lekarki.
Odpowiedz
4Zgadzam się5Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 6