Donald Tusk użył nuty Kubiego. Producent reaguje
Donald Tusk w jednej z rolek na swoim Instagramie użył bitu stworzonego przez Kubiego. Producentowi nie spodobało się takie wykorzystanie jego twórczości, w związku z czym zwrócił się bezpośrednio do premiera.
Coraz aktywniej w mediach społecznościowych działa Donald Tusk. Aby przekonać do siebie użytkowników Instagrama czy TikToka, były premier regularnie udostępnia rolki, filmiki i zdjęcia. Treści pojawiające się na profilach Tuska to zarówno polityka, jak i życie prywatne na czele z wnuczkami.
W najnowszej rolce dotyczącej debaty z Jarosławem Kaczyńskim Donald Tusk użył muzyki stworzonej przez Kubiego Producenta. Choć filmik sam w sobie jest niegroźny, to premier nie zapytał Kubiego o zgodę na użycie bitu, co nie spodobało się muzykowi.
Kubi Producent reaguje na rolkę Donalda Tuska
Na swoim Instastory Kubi Producent zwrócił się bezpośrednio do Donalda Tuska. W wiadomości napisał "Panie @donaldtusk, rozumiem, że super bit do rolek i krótkich formatów, ale nikt mnie nie poprosił o zgodę na wykorzystanie bitu. Proponuję więc zwolnić mnie z płacenia podatków do końca życia albo proszę nie korzystać z mojej twórczości, ponieważ nie chcę uczestniczyć w żadnym politycznym szambie".
W komentarzach pod rolką Donalda Tuska wiele osób zarzuca mu kradzież bitu. Sam premier nie odniósł się do wpisu Kubiego. Nie wiadomo też, czy za stworzenie rolki odpowiada Donald Tusk, czy ktoś odpowiedzialny za tworzenie contentu na profile premiera.
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Djo i psychodelia z drugiej ręki. Pogubiona treść w "The Crux" [RECENZJA]