Dobre oceny za starania. Influencer twierdzi, że to wystarczy, żeby dostać szóstkę
Marcin Kruszewski, znany w internecie jako Prawo Marcina, opublikował film, w którym przekonuje uczniów, że mogą otrzymać najwyższą ocenę za udokumentowanie swoich starań.
Marcin Kruszewski to popularny prawnik, który prowadzi edukacyjny kanał na TikToku - Prawo Marcina. Influencer opowiada młodym ludziom o przysługującym im prawom, ale również przestrzega przed konsekwencjami niektórych czynów. Szczególną uwagę Marcin poświęca - podobnie jak Stowarzyszenie Umarłych Statutów - prawom ucznia. Edukuje również w zakresie praw konsumenta oraz analizuje na bieżąco różne głośne sprawy, którymi aktualnie żyje internet. Omawia zarówno influencerskie aferki, jak i aktualne wydarzenia na polskiej scenie politycznej. Zachowuje przy tym stosowną antypozwową powściągliwość, skupiając się na przekazywaniu potwierdzonych informacji oraz wskazywaniu ewentualnych konsekwencji prawnych, które grożą za dane przewinienie.
Podobne
- Konopskyy wydał oświadczenie. "Wiem, że rząd czeka"
- Za patostreaming gnicie w więzieniu. Ziobro kontra Daniel Magical
- Ks. Woźnicki o przemocy. "Mężczyzna nie może zbyt mocno bić"
- Influencerki bronią Najjjkę. Niespodziewane zmiany w internetowym uniwersum
- Kawiaq i Tucznik mają na karku prokuraturę. Matka broni patostreamera
W jednym ze swoich najnowszych filmów Prawo Marcina podkreślił, że nauczyciele nie mogą wystawiać złych ocen za słabe wyniki, jeśli uczeń udowodni swoje starania. Prawnik twierdzi, że nawet student, który nie posiada talentu do danego przedmiotu, może otrzymać za niego ocenę celującą.
Nauczyciel kiedyś ci tak powiedział? Złamał prawo - twierdzi Prawo Marcina
"Nauczyciel powiedział ci, że nigdy nie będziesz mieć dobrej oceny z WF-u bo jesteś za niski i słabo rzucasz do kosza albo nie potrafisz biegać, bo nigdy nie miałeś do tego predyspozycji? Łamie prawo!" - ostro zaczyna swoje wystąpienie Marcin Kruszewski.
Prawnik pochylił się nad częstym przedmiotem sporów, czyli sprawiedliwym ocenianiem przedmiotów, w których obiektywnie dobre wyniki nie są w pełni zależne od samego ucznia lub uczennicy. W przypadku WF-u bywa, że wymagania na konkretną ocenę są obudowane sztywnymi ramami, np. żeby dostać piątkę, należy ukończyć bieg w określonym czasie lub trafić do kosza wyznaczoną ilość razy. Marcin wskazuje, że te wewnętrzne wymagania są niczym innym, jak łamaniem prawa i chętnie tłumaczy dlaczego.
"Ty też możesz mieć szóstkę z WF-u!". Dobre oceny za starania?
Prawnik dodaje, że chęć i zaangażowanie jest brane pod uwagę również w ocenianiu postępów na innych przedmiotach np. na plastyce czy muzyce.
"W przypadku WF-u przede wszystkim przy wystawianiu oceny należy brać pod uwagę wysiłek wkładany przez ucznia w realizowaniu obowiązków wynikających ze specyfiki tych zajęć. Dotyczy też to takich przedmiotów jak plastyka czy muzyka. Nawet jeżeli nie masz talentu, to możesz z tych przedmiotów mieć szóstkę. W przypadku WF-u brana jest pod uwagę też twoja systematyczność i działania na rzecz promowania kultury fizycznej. Znajcie swoje prawa i nie pozwólcie, by niespełnione ambicje twojego wuefisty spowodowały, że będzie się na tobie nielegalnie wyżywał" - podsumowuje Prawo Marcina.
Czy oceny z WF-u, plastyki itd. będą liczone do średniej ocen?
Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadza gruntowne zmiany, które dotyczą m.in. sposobu obliczania średniej ocen. Od przyszłego roku szkolnego z klasyfikacji końcoworocznej zostaną wykluczone religia i etyka. To jedyne przedmioty nieobowiązkowe, które aktualnie są brane pod uwagę w obliczaniu średniej. Zmiana zacznie obowiązywać od 1 września 2024 r.
Jak na razie nic nie wskazuje na to, by projekt uwzględnił również wykluczenie z całorocznego podsumowania nauki przedmioty takie jak WF, plastyka czy muzyka.
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"