Wykrywacz kłamstw

Czy można oszukać wykrywacz kłamstw? Ekspert ujawnia słabości testu

Źródło zdjęć: © Netflix / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,11.03.2025 13:45

W reality show "Love Never Lies" prawda jest sprawdzana wykrywaczem kłamstw, ale eksperci nie mają złudzeń - to bardziej rozrywka niż nauka. Konrad Skotnicki, znany jako Doktor z TikToka, wyjaśnia, że tego typu testy są niewiarygodne i podatne na błędy.

"Love Never Lies" to reality show, które przyciąga uwagę widzów emocjonującymi historiami i zaskakującymi zwrotami akcji. Program testuje związki uczestników za pomocą wykrywacza kłamstw, co często prowadzi do nieoczekiwanych odkryć. Celem jest sprawdzenie, czy partnerzy są wobec siebie szczerzy. Każda edycja przynosi nowe emocje i dramaty, które przyciągają widzów przed ekrany.

W trzeciej edycji programu szczególną uwagę przyciągnęła para Kasia i Paweł. Ich związek, pełen zdrad i napięć, stał się jednym z głównych tematów dyskusji. Paweł przyznał się do zdradzania żony z innymi mężczyznami, co wywołało falę komentarzy i spekulacji wśród widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Love Never Lies: Polska: Sezon 3 | Oficjalny zwiastun | Netflix

Jak działa wykrywacz kłamstw w "Love Never Lies"?

Oceny skuteczności wykrywacza kłamstw podjął się Konrad Skotnicki. Jest on popularyzatorem nauki, znanym w internecie jako Doktor z TikToka.

- System, jaki tam jest wykorzystywany to Eye Detect, czyli taka wersja wykrywacza kłamstw, która mierzy ruchy gałek ocznych, rozszerzenie źrenicy i dużo rzeczy związanych z okiem. Tradycyjne wykrywacze kłamstw mierzą zwykle potliwość skóry, napięcie mięśni, nawet wiercenie się. I mam wrażenie, że w społeczeństwie ludzie naprawdę wierzą, że wykrywacze kłamstw są w stanie z bardzo dużą pewnością powiedzieć, czy ktoś mówi prawdę, czy nie. Tylko, że to jest kompletnie nieprawda. To jest ogromny mit - powiedział Doktor z TikToka.

Konrad przytoczył wyniki badań dotyczących skuteczności wykrywacza kłamstw. Nie ma wątpliwości, że jest ona daleka od bezbłędnej. Ponadto dodał, że Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne uznaje wykrywacze kłamstw za pseudonaukę. Wspomniał też o pomyłkach w sądownictwie USA, które często posiłkowało się wariografem przy wydawaniu wyroków, co nieraz kończyło się tragedią.

trwa ładowanie posta...

Ekspert obala mity o wykrywaczu kłamstw

- Ten test jest podatny na wiele zakłóceń, na to, że ktoś się naturalnie denerwuje, na to, że stresuje się obecnością osób, które go badają. Jest tam mnóstwo czynników. Ten test jest naprawdę bardzo mało wiarygodny - powiedział popularyzator nauki.

Konrad wyjaśnił, że badanie wykrywaczem kłamstw nie prowadzi do ujawnienia obiektywnej prawdy, ale sprawdzenia tego, w co dana osoba wierzy. Jeśli ktoś zatem jest przekonany o słuszności swoich poglądów, to najprawdopodobniej przejdzie test, nawet jeśli wierzy w kłamstwo.

- A już zwłaszcza w takich złożonych sytuacjach, w których nie ma jednoznacznej odpowiedzi, pytanie, które ciągle pada w "Love Never Lies" to jest "czy kochasz swojego partnera lub partnerkę?" Na coś takiego wykrywacz kłamstw jest absolutnie bezradny, bo tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeżeli wierzymy, że kogoś kochamy, to pewnie test wyjdzie pozytywnie, jeżeli nie wierzymy, to nie wiadomo, to jest super skomplikowane - powiedział tiktoker.

Konrad dodaje, że sam producent urządzenia wykorzystywanego w "Love Never Lies" ostrzega, że pewne rzeczy zakłócają odczyt np. mocny makijaż czy sztuczne rzęsy.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0