Crawly wrócił do Polski. Tiktoker zapowiada kolejną akcję
Miało być pięknie i w końcu spokojnie. Crawly miał opuścić Polskę, aby rozpocząć podbój Rosji i Moskwy. Zamiast tego uciążliwy streamer powrócił do Warszawy, aby jeszcze bardziej denerwować Polaków. Swoje poczynania Crawly zamierza transmitować na żywo.
Zielony gnom, potwory w workach na śmieci, aluminiowy rycerz, koty. Crawly ma setki pomysłów oraz jeden cel: zwrócić na siebie uwagę. 23-letni streamer osiąga sukces niemalże za każdym razem. Wystarczy, że przebierze się w jeden ze strojów, aby wywołać piekło w polskim internecie. Dlaczego? Crawly terroryzuje pracowników galerii handlowych, którzy zamiast pomagać klientom, muszą użerać się z kolejnymi wcieleniami białoruskiego influencera.
Podobne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał
Crawly wrócił do Polski
30 października 2024 r. Crawly wyjechał z Polski. Pracownicy galerii handlowych, w tym ochroniarze, świętowali z tej okazji i liczyli na to, że już nigdy więcej zielony gnom nie utrudni im pracy. 23-letni Białorusin Rey zapowiadał, że planuje dostać się do Rosji, a dokładniej - Moskwy. Serwis Boop informował, że wzburzony streamer uruchomił transmisję live, na której krzyczał po rosyjsku. Z jego słów dało się wywnioskować, że ma on dość Polski i chciałby zamieszkać w Moskwie, jednak z jakiegoś powodu miało to być niemożliwe. Zamiast tego Rey udał się więc do Turcji.
Radość polskich pracowników nie trwała długo. 2 listopada 2024 r. Crawly powrócił do kraju nad Wisłą, aby jeszcze bardziej irytować warszawiaków. Mężczyzna stwierdził, że skoro Polacy tak bardzo mają go dość, to zrobi wszystko, żeby uprzykrzyć im życie jeszcze bardziej. W tym celu zwołał grupę osób, które ukrywały się pod dużymi kartonami. Tak przebrani ruszyli na podbój Warszawy. Najnowsza akcja tiktokera ma być na bieżąco pokazywana za pomocą platformy Twitch.
Polacy mają dość Crawly'ego
Fragment transmisji live Crawly'ego został udostępniony na portalu X. Jak informuje portal Boop, część warszawskich kibiców umawia się na Discordzie, aby powstrzymać influencera. Komentujący również uważają, że czas najwyższy stawić kres działaniom Reya. Jedna z osób napisała: "Robienie cyrku w galeriach handlowych i przeszkadzanie ludziom w pracy to szczyt żenady i egoizmu. Jeśli ktoś potrzebuje atencji tak bardzo, że musi gnębić ludzi, którzy próbują zarobić na życie, to może lepiej niech rozważy terapię zamiast streamowania?".
Popularne
- Viral Kebab już otwarty. Co wiadomo o nowym biznesie Ekipy?
- Czy 100 ludzi pokona goryla? Absurdalne pytanie rozpala internet
- Ile lat więzienia czeka Brainroty z TikToka? Bombardiro Crocodilo pocierpi najdłużej
- Niezobowiązująca praca po maturze. Czym jest GIG economy i freelancing?
- Julia Wieniawa chce zagrać Łęcką. Producent filmu zrujnował jej marzenie
- Bagi testuje okulary do ściągania. "Normalnie mi się wyświetla tekst"
- Budda bawi się w USA? Nagrania z youtuberem obiegły internet
- Flipowanie iPhone'ami sposobem na życie? Nowa moda na TikToku
- Co robić w maju w mieście? TOP 3 koncerty, na które warto się wybrać