"Budują zasięgi na aferze". Kasix mocno o Wardędze i Boxdelu
W czwartek 19 września pojawił się najnowszy odcinek podcastu "Zgrzyt". Szerokim echem odbiły się słowa wypowiedziane przez Kasix, jedną z prowadzących. Odniosła się do dramy pomiędzy Sylwestrem Wardęgą a Boxdelem. Nie podoba jej się podejście obu panów do sprawy.
Od kilku tygodni w polskim internecie jest głośno na temat Sylwestra Wardęgi oraz Michała Barona "Boxdela". Panowie przerzucają się oskarżeniami, a także nagrywają materiały, w których udowadniają, że jeden jest gorszy od drugiego. Druid z lasu przekonuje, że włodarz Fame MMA wielokrotnie mu groził i wysyłał niepoprawne wiadomości do nieletnich fanek. Boxdel natomiast uważa, że Wardęga robi wszystko, aby go zniszczyć, gdyż ma wpływy w konkurencyjnej federacji.
Podobne
- Lexy Chaplin ostro o Boxdelu. "Za wszelką cenę chce mnie oczernić"
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- "Olbrzym dopiero nadejdzie". Boxdel wyciąga Wardędze "boobsmana"
- Kryzys wizerunkowy Wardęgi. Przyćmił Pandora Gate?
- Pokłosie Pandora Gate. Do sądu wpłynął pierwszy akt oskarżenia
Do sprawy Sylwestra Wardęgi i Boxdela odniosła się w najnowszym odcinku "Zgrzytu" Kasix. Krótko i dosadnie podsumowała zachowanie influencerów, stwierdzając, że nie podoba jej się, w jaki sposób jest to wszystko prowadzone. Według niej nie tak powinno wyglądać wyjaśnianie spraw pomiędzy youtuberami. Nie można również zapominać, że cała kłótnia zaczęła się od udowadniania, że Boxdel pisał niepoprawne wiadomości do nieletnich dziewczyn. Zdaje się, że wszyscy zapomnieli o ofiarach.
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
Kasix mocno o Boxdelu i Sylwestrze Wardędze
W czwartek 19 września premierę miał najnowszy odcinek podcastu "Zgrzyt". Prowadząca Katarzyna Paciorek, szerszej publiczności znana jako "Kasix", odniosła się do rozgrywającej się w polskim internecie dramy pomiędzy Wardęgą a Boxdelem. Nie miała o panach do powiedzenia zbyt pozytywnych rzeczy. Skrytykowała to, w jaki sposób nabijają sobie zasięgi.
- Mnie co się nie podoba, to co Wardęga robi. "Zaraz wam to pokażę, na moim kanale nadawczym". [...] To jest typowe zagranie, tak jak robili ludzie wiesz, typu z Fame MMA, którzy mówili "no wrzucę wam dowody na mojego Instagrama, idźcie obserwujcie bo jest prywatny. Jest prywatny i musicie zaobserwować, żeby wiedzieć, co ja tam wrzucam". Ludzie tam idą, budują te zasięgi coraz większe na takiej dramie, na aferze. To jest coś, co mi się w ogóle nie podoba - powiedziała Kasix.
Kasix powiedziała, że zarówno Boxdel, jak i Wardęga bez wątpienia zarabiają na wrzucanych przez siebie materiałach. Stwierdziła, że przez wrzucanie niektórych rzeczy na kanały nadawcze zasięgi rosną jednemu i drugiemu. Tak naprawdę na całej aferze korzystają obaj influencerzy, a nie tak powinno to wyglądać.
Popularne
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- "Bambiszonki" dropnęły do sklepów. Ile kosztują chrupki bambi?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Makabryczny widok na filmie Zoi Skubis. Influencerka się tłumaczy
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral