Boxdel wrzucił film. Mówi o rzekomym spisku Clout MMA i Wardęgi

Michał Baron "Boxdel", znany szerzej jako współzałożyciel Fame MMA, znalazł się w ogniu krytyki po opublikowaniu filmu przez Sylwestra Wardęgę. Zarzuty, które pojawiły się wobec Boxdela, obejmują nieodpowiednie zachowania wobec młodych dziewczyn oraz domniemane manipulacje za kulisami polskiego świata freak-fightów. W odpowiedzi na te oskarżenia Boxdel w końcu postanowił opublikować własne nagranie, w którym stara się wyjaśnić całą sytuację. Jego narracja opiera się jednak na żartach, które w opinii wielu obserwatorów nie do końca pasują do powagi sytuacji.

Według Boxdela, wszystkie nieprzyzwoite wiadomości, które wysyłał do młodych dziewczyn, miały charakter żartobliwy. Z jego perspektywy dziewczyna, której wysłał kontrowersyjne zdjęcia penisa, miała przedstawiać się jako osoba pełnoletnia, a ich konwersacje miały być prowadzone na równym poziomie żartów i prowokacji. Boxdel twierdzi, że cała sprawa wynikła z braku zrozumienia i że zarówno on, jak i druga strona, traktowali to w kategorii humoru.

Boxdel sugeruje również, że Sylwester Wardęga był świadomy, iż zdjęcia, które wyciekły, są fałszywe, nie należą do Barona i pochodzą z internetu. Boxdel miał się dowiedzieć o prawdziwym wieku dziewczyny dopiero później, nie mając pojęcia, że w momencie wysyłania wiadomości miała 14 lat.

Wardęga zdążył już skomentować ten wątek na swoim streamie. Wyjaśnił, że pochodzenie zdjęcia przyrodzenia jest nieistotne, ponieważ wysyłanie tego typu treści do nieletnich i tak podchodzi "pod paragraf".

Znaczną część filmu Boxdel poświęcił na rozważania dotyczące możliwego spisku, w który miała być zaangażowana nowa federacja Clout MMA, konkurująca z Fame MMA. Według Boxdela Clout MMA miało wiedzieć o nadchodzącej aferze Pandora Gate z wyprzedzeniem, co miałoby wskazywać na próbę podkopania pozycji Fame MMA na rynku. W swoim nagraniu Boxdel zaprezentował rzekome dowody na to, że niektóre osoby związane z Clout MMA miały informacje o planowanej aferze wcześniej, niż stała się ona publiczna.

Boxdel zarzuca również Sylwestrowi Wardędze, że ten manipulował sytuacją, aby chronić Lexy Chaplin, włodarkę Clout MMA, co mogło wynikać z jego osobistych interesów. Według Boxdela Wardęga mógł planować stanie się jednym z udziałowców/włodarzy Clout MMA, co miało stać się częścią większego planu zniszczenia Fame MMA. W filmie pojawiają się też głosówki, które mają potwierdzać te spekulacje, choć dowody nie są jednoznaczne.

Sylwester zdementował te informacje na swoim streamie. Wyjaśnił, że na razie nie zamierza dołączać do żadnej z istniejących na rynku federacji.

Film Boxdela pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Jego tłumaczenia opierają się na humorze i żartach, które jednak niekoniecznie przekonują wszystkich obserwatorów. Sprawa komplikuje się, gdy w tle pojawia się domniemany spisek z udziałem Clout MMA i Wardęgi. Na ten moment, pozostaje czekać na rozwój sytuacji i ewentualne dalsze wyjaśnienia zarówno ze strony Boxdela, jak i innych zaangażowanych osób. Cała sprawa ukazuje, jak skomplikowane mogą być kulisy branży freak-fightów w Polsce.