Belgijska pisarka napisała komiks o aborcji w Polsce

Belgijska aktywistka stworzyła komiks o aborcji. Lokalizacja zaskakuje

Źródło zdjęć: © Canva / Canva
Weronika Paliczka,
03.06.2024 12:45

Kwestia aborcji w Polsce przyciąga uwagę aktywistek i aktywistów z całego świata. Walka Polek o dostęp do tabletek przerywających ciążę i aborcji chirurgicznej może być inspiracją, co udowodniła artystka B. Carrot, która stworzyła powieść graficzną opowiadającą o polskiej nauczycielce Magdzie.

Dwie kreski na teście ciążowym nie zawsze oznaczają radość. Ciąża z gwałtu, zła sytuacja finansowa, psychiczna lub fizyczna matki, jej wiek czy posiadane wsparcie - nie każda osoba ciężarna chce doprowadzić do porodu. W Polsce w dalszym ciągu dostęp do tabletek aborcyjnych lub aborcji medycznej jest praktycznie zerowy.

Przyjęty w 1993 r. kompromis aborcyjny został zniweczony przez rządy Prawa i Sprawiedliwości, co doprowadziło do śmierci kilku kobiet ciężarnych, którym ze względu na prawo nie można było pomóc. Polki nie poddają się jednak. Zamiast tego szukają pomocy za granicą, w przychodniach, szpitalach i fundacjach dostarczających tabletki aborcyjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"

Belgijska artystka stworzyła komiks o aborcji w Polsce

Kwestia dostępu do aborcji w Polsce inspiruje działaczy oraz artystów. Twórczyni B. Carrot postanowiła stworzyć opowieść graficzną, która przedstawia historię polskiej nauczycielki z Warszawy, Magdy. Magda zachodzi w niechcianą ciążę, a następnie szuka pomocy najpierw w Polsce, a następnie poza granicami kraju. Historia rozgrywa się za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Komiks nosi nazwę "Uitweg", czyli "Wyjście". Książka kosztuje 28 euro, czyli ok. 120 zł.

Bohaterka komiksu Magda przeżywa katusze w związku z ciążą. W jednej z mocniejszych scen kobieta bije się w brzuch i szarpie za ciało, jest także na granicy dysmorfofobii. Ciężarna boi się, że przez ciążę straci pracę, nie ma także pieniędzy na aborcję. Ostatecznie Magda znajduje pomoc poza granicami Polski, a dokładniej - w Holandii, gdzie zgłasza się do organizacji prokobiecej.

trwa ładowanie posta...

Autorka komiksu pochodzi z Polski?

B. Carrot opowiedziała o "Uitweg" w rozmowie z "RMF FM": - To prawdziwa historia, a w zasadzie kilka prawdziwych historii, które usłyszałam w Polsce, będąc w Warszawie i w Poznaniu, i które złączyłam w całość. Moi pradziadkowie pochodzą z Polski, stąd moje dodatkowe zainteresowanie i sentyment do Polski.

Ann Jossart, szefowa "Oogachtend", znanego w Belgii wydawnictwa komiksów, które wydało "Uitweg", dodała: - To jest historia uniwersalna. To bardzo ważny temat mówiący o tym, że jako kobieta masz prawo wybrać, czy to jest dobry czas dla ciebie, żeby mieć dziecko. W Belgii to wyłącznie kobieta decyduje o przerwaniu ciąży. Opinia mężczyzny nie ma znaczenia.

Źródło: RMF FM

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 3
Utvkbkhjb,zgłoś
Szanuję zwolenniczki pro choince ale niestety aborcja doprowadza do śmierci poczętego życia. Takie kobiety jak Gianna Jensen będąc płodami przeżyły próbę uśmiercenia ich przez aborterow. Jeżeli aborcja jest prawem kobiety to gdzie było moje prawo do życia? - pytała na spotkaniach pro life Gianna Jensen.
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się