Warszawa wspiera LGBT. Szafarowicz wylicza dotacje stolicy

Oskar Szafarowicz, kontrowersyjna postać znana m.in. ze swojej niechęci do społeczności LGBT, ponownie rwie sobie włosy z głowy, tym razem wysuwając oskarżenia pod adresem władz Warszawy. Pupil PiS, który więcej czasu spędza na szkalowaniu osób o odmiennych przekonaniach niż na jakiejkolwiek konstruktywnej działalności, oburzony rzekomym marnotrawstwem środków publicznych, postanowił wytknąć palcem władzom miasta finansowanie "lewicowych organizacji ideologicznych" i "ekstremistycznych eko-aktywistów".

Co prawda Szafarowicz zaczął od krytykowania Poznania, ale to w Warszawie kandyduje na radnego, więc większość jego lamentu dotyczy właśnie stolicy.

"W rządzonym od kilkunastu lat przez PO Poznaniu poznaliśmy wreszcie konkret programowy Jacka Jaśkowiaka na kolejną kadencję - finansowanie tranzycji osób LGBT, które zapragną zmienić swoją tożsamość płciową" - zaiksował Szafarowicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kontynuując swoją krucjatę przeciwko LGBT, Szafarowicz wskazał, "jak wydawane są środki z Twoich podatków w Warszawie". "W samym tylko 2022 r. miasto, w którym od 18 lat rządzi jedna opcja (PO), przeznaczyło 313 mln zł na dotacje dla organizacji pozarządowych. Cześć środków uzyskały jak najbardziej szlachetne podmioty, prowadzące noclegownie dla bezdomnych, jadłodajnie dla ubogich czy społeczne domy dziecka" - wyjaśnia Oskar.

Kandydat na radnego Warszawy wśród podmiotów skupionych wokół społeczności LGBT, które otrzymały dotacje, wymienia:

• Grupę "Teraz Poliż", która otrzymała 1 mln zł na wystawę "Córy warszawskie - siedlisko feministyczne".
• Fundację RefForm, która otrzymała 1 mln zł za projekt "Walki z wykluczeniem mniejszości seksualnych".
• Fundację PREKURSOR, która otrzymała 1 mln zł na promocję działań w obszarze ochrony praw człowieka, zdrowia publicznego oraz polityki narkotykowej.
• Fundację Edukacji Społecznej, która za blisko 4 mln zł zrealizowała projekt "Męskie Branie" - platforma edukacyjno - pomocowa dla osób zmagających się z uzależnieniem od substancji psychoaktywnych i podejmujących kontakty pod ich wpływem - w skrócie chemseks.
• Stowarzyszenie LAMBDA, które otrzymało 800 tys. zł na prowadzenie hostelu LGBT+.
• Grupę Ostatnie Pokolenie, która wynajmuje od miasta lokal w centrum.

Oczywiście Szafarowicz w swoim wpisie przedstawił zakrzywiony obraz organizacji, fundacji i stowarzyszeń wspierających mniejszości społeczne. Według niego miasto powinno skierować swoje fundusze na pomoc społeczną, ale oczywiście pomija fakt, że organizacje promujące równość, tolerancję, profilaktykę i ochronę środowiska również są ważne dla społeczności. Dla Szafarowicza liczy się tylko jedna rzecz: kto jest na liście wrogów jego "prawicowej" wizji świata.

Warto uzupełnić, że wielu ekspertów i obserwatorów wskazuje, iż Szafarowicz ma tendencję do nadinterpretacji oraz wyolbrzymiania faktów, szczególnie jeśli chodzi o społeczność LGBT. Jego nieustające ataki na odmienność są oburzające i haniebne, co sprawia, że wiele osób traktuje jego oskarżenia z dużą dawką sceptycyzmu.