Amerykanki odkrywają tampony? Ich standardy szokują

Tampon to jeden ze środków higienicznych przeznaczonych dla kobiet w czasie menstruacji. Wykonuje się je ze sprasowanej waty (bawełny). Tampony, podobnie jak podpaski, absorbują upławy menstruacyjne i krew, jednak dzięki aplikowaniu do pochwy zapobiegają powstawaniu nieprzyjemnego zapachu, sprzyjają czystości i komfortowi.

W Polsce największą popularnością cieszą się jednak podpaski. Nieinwazyjność oraz szybkość wymieniania przekonuje większość kobiet. Od dłuższego czasu coraz więcej osób podczas okresu korzysta z kubeczków menstruacyjnych. Nowa i bardziej ekologiczna alternatywa przekonuje całkiem sporą grupę kobiet.

Niektóre tampony posiadają plastikowy aplikator. Mechanizm ma ułatwić wkładanie go do pochwy. Może być przydatny szczególnie dla nowych użytkowniczek tego rodzaju środków higienicznych. W Polsce rozwiązanie nie jest mocno spopularyzowane. Masa kobiet przyznaje, że aplikator często utrudnia wprowadzanie tamponów.

W internecie wywiązała się żywa dyskusja na temat aplikatorów. Debatę spowodowało Instastory amerykańskiej influencerki tworzącej pod nazwą "spencer.barbosa". Profil kobiety obserwuje 2,4 mln. Niedawno zrobiła ankietę, w której zapytała internautów, czy kiedykolwiek widzieli tampony bez aplikatora. Ich odpowiedź zaskoczyła Polaków.

Blisko 70 proc. obserwatorów Spencer na pytanie "czy korzystałyście z tamponów bez aplikatora?", odpowiedziało, że: "nie, nigdy ich nie widziałam". Wielu polskich internautów nie morze uwierzyć w popularność tamponów z aplikatorami w Ameryce. Jedna z komentujących tłumaczy: "U nich to coś wow. Oni są w szoku, że u nas w Europie te z aplikatorem są tak rzadko używane".