Amazon naruszał prywatność dzieci. Teraz za to zapłaci

Firma Amazon zapłaci 25 mln dolarów amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu (FTC). Wszystko po tym, jak została oskarżona przez rodziców o to, że nie usuwa nagrań z asystenta głosowego.

Federalna Komisja Handlu stwierdziła jednoznacznie, że firma Amazon przez lata przechowywała poufne dane. Dodatkowo produkowane przez nią kamery (Amazon Ring) na drzwi również miały mieć zapisane dane klientów, które były udostępniane pracownikom. Amazon Ring będzie musiał zapłacić 5,8 mln dolarów, zgodnie z wnioskiem złożonym w sądzie federalnym w Dystrykcie Kolumbii.

W skardze złożonej do FTC dotyczącej Alexy rodzice zarzucali firmie Amazon, że ta ich okłamała. Zapewniano ich bowiem, że możliwe jest usuwanie nagrań głosowych zebranych przez system. Okazało się, że Amazon tego nie zrobił i przez lata przechowywał poufne dane, nielegalnie je wykorzystując, aby usprawnić działanie Alexy.

Samuel Levine, dyrektor Biura Ochrony Konsumentów FTC, w oficjalnym oświadczeniu oskarżył Amazon o "wprowadzanie rodziców w błąd, przechowywanie nagrań dzieci w nieskończoność i lekceważenie wniosków rodziców o usunięcie". Dodał również, że firma "poświęciła prywatność dla własnych zysków".

"Chociaż nie zgadzamy się z roszczeniami FTC dotyczącymi zarówno Alexy, jak i Ringa i zaprzeczamy naruszeniu prawa, te ugody pozostawiają te sprawy za nami" - oświadczyła oficjalnie firma Amazon.

Źródło: bbc.news