Sylwester Wardęga wydał oświadczenie w sprawie odcinka GOATS

Aferka z dziewczyną z GOATS. Wardęga wydał oświadczenie

Źródło zdjęć: © Instagram
Konrad SiwikKonrad Siwik,24.09.2023 12:00

Sylwester Wardęga wydał oświadczenie w sprawie ostatniego kontrowersyjnego odcinka GOATS, w którym uczestniczki rywalizowały o wejście do ich drużyny na MOVE FEDERATION 2. Jedna z dziewczyn miała rozkręcić aferkę po nagraniach.

Kobieco-męska drużyna GOATS wystąpi na MOVE FEDERATION 2 przeciwko drużynie LEXY. Najpierw jednak rogacze podczas zmagań dziewczyn wytypowali te, które dostaną się do składu. Podczas konkurencji doszło do mocnej konfrontacji w błocie między dwiema potencjalnymi zawodniczkami.

Okazuje się, że afera ma swój ciąg dalszy, o czym poinformował Sylwester Wardęga w oświadczeniu na instastories.

- Szanowni państwo przy realizacji naszego ostatniego odcinka, gdzie dziewczyny rywalizowały, by dostać się do naszej drużyny, doszło do sporych błędów po naszej stronie. Plan był ubezpieczony, na miejscu były osoby, które mają skończony kurs pierwszej pomocy, ale dużym błędem było to, że nie zapewniliśmy, żeby na planie była karetka - wyjaśnia Wardęga.

trwa ładowanie posta...

Miała poddymiać, więc poddymiła

Według Druida "bogowie sprzyjali i nic poważnego się nie stało". Jednak jedna dziewczyna narzekała po planie na ból stopy. Z relacji Wardęgi wynika, że udzielono jej pierwszej pomocy i starano się pokryć koszty leczenia. Na dowód Sylwester udostępnił rozmowę ze wspomnianą uczestniczką.

Mimo to po konferencji dziewczyna wrzuciła na TikToka nagranie obciążające GOATSÓW.

- Byliśmy w ciągłym kontakcie z dziewczyną, jednak po konferencji nagle wrzuciła materiał, że doznała mocnej kontuzji, że my tak nie za bardzo udzielaliśmy jej pomocy itd. Ulfik do niej zadzwonił, wtedy mu powiedziała, że jej przeciwniczka mówiła, żeby poddymiać, więc ona poddymia. Gdy Ulfik poprosił, żeby to skasowała, to odpowiedziała, że "ale niech Wardęga dostanie sobie trochę hejtu" - relacjonował dalej Sylwester.

Zażądała 5 tys. zł za usunięcie tiktoka

Wardęga dotarł również do grupy "Randki z Boxdelem". Tam zauważył, że inne uczestniczki doradzały pokrzywdzonej, by za usunięcie filmiku zażądała od GOATSÓW 5 tys. zł. Druid uznał takie zagranie za dziwne. Wszystkie dowody w postaci zrzutów ekranów dołączył w swojej relacji, którą możecie zobaczyć poniżej:

trwa ładowanie posta...

- Być może jesteśmy frajerami, być może jesteśmy obsrańcami, być może te dziewczyny uważają, że jesteśmy tylko taką trampoliną, żeby zdobyć trochę fejmu i dostać 5 tys. za usunięcie tiktoka. Ja wyciągam wnioski, biorę odpowiedzialność za wszystko na siebie, na kolejny plan na 100 proc. będzie karetka i wydaje mi się, że przydałby się też weterynarz, bo niektórzy zachowują się jak zwierzęta - skwitował Druid.

W ostatnim nagraniu Wardęga zauważył też, że dziewczyna wyjaśniła koleżankom z grupy, że wrzuciła tiktoka, w którym atakuje GOATSÓW, żeby po prostu poddyminić. Prosiła też pozostałe dziewczyny, "żeby szerowały jej filmik, by zasięgi się zgadzały".

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 6