ABW na tropie antyszczepionkowców. Konfederacja ma się bać?

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego działa na rzecz bezpieczeństwa Polski. Tym razem funkcjonariusze zabrali się za prorosyjskich działaczy mających szerzyć ruch antyszczepionkowy na terenie Polski. Mundurowi dokonali przeszukania sześciu lokali zajmowanych przez osoby powiązane ze Stowarzyszeniem "Brońmy Munduru dla Przyszłych Pokoleń".

Agenci ABW przeszukali lokale zajmowane przez sześć osób: patostreamera Szczepana Krzewickiego, patostreamerkę i polityczkę Konfederacji Jowitę Kowszyn-Sum, lidera organizacji "Bronimy munduru" Jakuba Kuśpita, aktywistę organizacji "Bronimy munduru" werbującego żołnierzy do prorosyjskiej organizacji Aleksandra Siergieja oraz radczynię prawną związaną antypolskimi środowiskami proputinowskich faszystów i antyszczepionkowców Katarzynę Tarnawę-Gwóźdź.

W trakcie przeszukania zabezpieczono komputery, telefony i nośniki danych znalezione w mieszkaniach. W jednym z lokali znaleziono także sprzęt krótkofalarski, który mógł służyć do kontaktu z osobami przebywającymi w Rosji i Białorusi.

Działania mają związek z tworzeniem w Polsce siatki działaczy prorosyjskich, których głównym zadaniem było budowanie atmosfery antyszczepionkowej w ramach działań organizacji "Bronimy Munduru dla przyszłych pokoleń". Działacze antyszczepionkowi mieli werbować żołnierzy Wojska Polskiego do działań prorosyjskich pod płaszczykiem ruchu antyszczepionkowego.

Wciągnięci do ruchu żołnierze byli poddawani indoktrynacji. Sugerowano im prowadzenie działań dywersyjnych w polskiej armii oraz atakowanie swoich dowódców. Wśród zarzutów skierowanych wobec podejrzanych wymienia się m.in. planowanie przeprowadzenia zamachu stanu, podżeganie żołnierzy Wojska Polskiego do odmowy wykonywania czynności służbowych, uczestniczenie w działaniach obcego wywiadu, podżeganie do stosowania groźby bezprawnej w celu zmuszenia dowództwa Sił Zbrojnych RP do zaniechania czynności służbowych oraz podżeganie do zabójstwa jednego z generałów.

Źródło: OKO.Press