95-letnia babcia ponownie stanie przed sądem. Jest zatwardziałą recydywistką

Aktywizm w podeszłym wieku może przybrać skrajnie różne formy. W Polsce mamy tęczową Babcię Kasię, natomiast za zachodnią granicą sławę zyskała antyheroina, skrajnie prawicowa aktywistka, Ursula Haverbeck, znana jako nazistowska babcia.

Ursula Haverbeck jest zatwardziałą recydywistką. "Popularność" zyskała, szerząc dezinformację i negując historyczne fakty. Głosiła m.in., że obóz Auschwitz był tylko i wyłącznie obozem pracy, zaprzeczała, jakoby Holocaust miał miejsce i uporczywie odmawiała uznania, że Niemcy dokonywali masowej eksterminacji Żydów. Z powodu swoich "wystąpień" ma problemy z prawem od 2004 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Historia sądowa Ursuli Haverbeck jest całkiem obszerna. Kobieta wielokrotnie otrzymała wyrok skazujący za liczne przewinienia związane z wątpliwymi moralnie poglądami, lecz dotąd udawało jej się uniknąć bardziej znaczących kar. Dopiero w sierpniu 2018 r. sąd odrzucił jej apelację od wyroku skazującego w Verden. Nazistowska babcia już wtedy miała na koncie kilka grzywien do zapłaty oraz 30 miesięcy odsiadki. Każda kara została na nią nałożona za podobne przestępstwa.

95-letnią babcię kolejny raz skazano w 2022 r - tym razem na 12 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok zapadł w sprawie zaprzeczania masowym mordom Żydów podczas Holocaustu. Ursula Haverbeck jeszcze nie rozpoczęła odbywania tej kary, tymczasem na horyzoncie wiszą kolejne. Nazistowska babcia nie ma najmniejszych oporów i nie przejawia najmniejszej skruchy.

Aktualnie przeciwko staruszce toczy się postępowanie za jej słowa, które wybrzmiały w telewizji w wywiadzie dla programu "NDR Panorama". 95-latka dumnie zanegowała masową zagładę Żydów, które miało miejsce w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Proces kobiety będzie kontynuowany 12 i 26 czerwca.

Źródło: www.israelnationalnews.com