Timothée Chalamet w Polsce? Mamy klona popularnego aktora

Timothée Hal Chalamet to amerykański aktor. Celebryta zdobył uznanie dzięki głównej roli w filmie "Tamte dni, tamte noce". Za doskonałą grę aktorską otrzymał wtedy nominację m.in. do Oscara, Złotego Globu i nagrody BAFTA. Od tamtej pory często pojawia się w różnych projektach filmowych. Niedawno premierę miał musical "Wonka", czyli nieformalny prequel filmów "Willy Wonka i fabryka czekolady" oraz "Charlie i fabryka czekolady". Chalamet zagrał w nim tytułową rolę.

W poniedziałek 18 grudnia odbyła się za to oficjalna premiera nowej wersji "Akademii Pana Kleksa". Film to nowoczesna interpretacja klasycznej powieści Jana Brzechwy. Produkcja skierowana jest zarówno do młodszych, jak i starszych widzów, którzy pamiętają kultową ekranizację z lat 80. Film opowiada historię pozornie zwyczajnej dziewczynki Ady Niezgódki, która trafia do Akademii Pana Kleksa. Wspólnie z ekscentrycznym pedagogiem - profesorem Ambrożym Kleksem (Tomasz Kot) - rozwija swoje niezwykłe umiejętności. Pewnego dnia dziewczynka odkrywa ślad prowadzący do rozwiązania największej rodzinnej tajemnicy.

Na premierze pojawiła się masa celebrytów m.in. Julia Wieniawa, Wersow, Friz, Blanka Lipińska czy Michał Piróg. Największe zainteresowanie w mediach społecznościowych wzbudził jednak klon Timothéego Chalameta, czyli Daniel Walasek. Mężczyzna do złudzenia przypomina amerykańskiego aktora.

Daniel Walasek to model i początkujący aktor. Wielu internautów zgodnie stwierdziło, że Polak jest bardzo podobny do Timothéego Chalameta. Pod tiktokiem prosto z czerwonego dywanu premiery filmu "Akademia Pana Kleksa" ludzie piszą: "Timothée po roku w Polsce", "myślałam, że to Willy Wonka", "ale podobny, ja nie mogę", "Timothée pomylił premiery".