Wielka bitwa o McCrispy®: Spicy vs. Supreme. Który braciak miał rację?

Wygłodniali jak wilki, ruszyliśmy z bratem do Maka. Ja miałem ochotę na Spicy McCrispy, bo ta ostra nuta to coś, co naprawdę daje frajdę! Ale brat, jak to brat, od razu zaczął mi się sprzeciwiać, mówiąc, że Supreme to przecież "pełen wypas" – co tu dużo mówić, prawie poczułem zapach naszej kłótni bardziej niż zapach burgerów! W końcu, kiedy masz do wyboru opcje "na ostro" albo "na bogato", trudno nie wdawać się w debaty.

Pikantnie czy na bogato? – oto jest pytanie!

Gdy tak staliśmy przy kiosku, wywiązała się między nami poważna dyskusja. Ktoś musiał wygrać, więc nie zamierzaliśmy odpuścić – padło na próbę sił przy stole. Słowa leciały jak na ringu, ale coś czuliśmy, że ostateczny wynik może być inny, niż zakładaliśmy. Koniec końców, każdy z tych burgerów Supreme i Spicy łączył ten sam chrupiący i soczysty kurczak McCrispy – i to właśnie on miał zrobić robotę!

Owszem Spicy daje kopa, a Supreme zachwyca dodatkami, ale wszyscy wiemy, że liczy się przede wszystkim ten soczysty kurczak w chrupiącej panierce, który czyni McCrispy wyjątkowym. Tak naprawdę nieważne, czy bierzesz wersję ostrą, klasyczną, czy totalnie na bogato – każdy z nich to pewniak.

Naszą "bitwę" udało się też uchwycić w filmiku – możecie więc zajrzeć do mediów społecznościowych i zobaczyć, kto miał rację… albo raczej, jak to było naprawdę!