Nikola w ciąży z Truemanem? Amadi wznieca ogień piekielny

Wyjazd drużyny Amadiego do Hiszpanii okazał się mocniejszym materiałem niż telewizyjne paradokumenty. Nie śledzimy na bieżąco ich poczynań, bo obserwowanie połączenia sił między Ferrarim a Sentino grozi odklejeniem mózgu od czaszki, ale z najnowszych relacji wynika, że jest grubo.

Amadeusz Ferrari na pięciominutowym nagraniu, które trenduje na TikToku "niszczy Daniela Magicala i mówi o zniknięciu Nikoli". Dziewczyna według Amadiego przestała pojawiać się na transmisjach i "miała ochotę się targnąć".

- Nikola, z przykrością muszę to stwierdzić, miała ochotę się targnąć - oznajmił Amadeusz Ferrari na początku nagrania. W dalszej części filmu freak fighter w ostrych niecenzuralnych słowach wyjaśnia jej byłego partnera, patostreamera Daniela Magicala, którego oskarża o bicie matki i Nikoli oraz pomawianie dziewczyny.

- Chłop ją pomówił o bycie pro***tutką, bycie jakąś Tosią k***a, i ona zniknęła na kilka dni z internetu, bo nie wstawiła ani jednej rzeczy od kilku dni. I mogę wam powiedzieć tylko tyle, że odpoczywa sobie w bezpiecznym miejscu, bo chciała się targnąć na życie - wyjaśnia Amadeusz, po czym przechodzi do dalszego niszczenia Magicala.

Relacje Sandry Smoroń - która również była z drużyną Amadiego u Sentino w Hiszpanii - wskazują, że dziewczyny są już w Polsce. Influencerka na relacji mówi, że "nie ufa już mężczyznom", a na pytanie o Nikitę odpowiada wymijająco: - Gdzie Niki? No nie wiem kochani, co ja wam mam mówić". Później dodaje, że sama jest już w Polsce.

Internauci zauważają jednak, że w tle słychać głos Nikoli, która mówi: "siedzimy sobie teraz w Polsce".

Na tym jednak nie koniec tej telenoweli. Amadi wrzucił bowiem na IG tajemniczą relację opatrzoną podpisem: "Trueman usuń relację i oddzwoń".

O jaką relację chodzi? To pytanie zrodziło się w głowach obserwatorów Ferrariego. Jego wspólnik Trueman ma prywatne konto na Instagramie, więc nie każdemu było dane ją zobaczyć.

Amadeusz postanowił nagrać kolejną relację, w której wyjaśnia, o co chodzi z Truemanem, ale chyba nie na taką odpowiedź liczyli jego followersi.

- O co chodzi z Truemanem? Nikola jest w ciąży z Truemanem… - mówi ewidentnie "zmentzony" Ferrari. - Ale nie mówicie Truemanowi, nie. Nikoli też nie mówicie, bo ona jeszcze nie wie - zaapelował Amadi.

Ferrari w kolejnym nagraniu, gdzie wygląda już raczej na pełnego sił, podtrzymuje swoje słowa.

Do sprawy postanowiła odnieść się również Sandra Smoroń. - Cały czas piszą mi o tym, że Nikola jest w ciąży z Truemanem. No to ja nic o tym nie wiem - rzuciła krótko influencerka.

Znając Ferrariego, można podejrzewać, że znów coś kręci. Z drugiej strony już z jednego z ostatnich materiałów Revo mogliśmy dowiedzieć się, że w uniwersum Amadeusza wydarzyła się "po***ana sytuacja".