Kula w ruch na konferencji Clout MMA. Marcoń starł się z Denisami

W trakcie ostatniej konferencji Clout MMA doszło do szokujących wydarzeń, których inicjator, Natan Marcoń, został dwukrotnie zaatakowany, stając w obliczu niebezpieczeństwa. Zawodnik został praktycznie potraktowany kulą ortopedyczną w zaskakującym starciu, które mogło zakończyć się znacznie gorzej.

Pierwszy incydent, choć mniej dotkliwy, był zwiastunem tego, co miało dopiero nastąpić. Natań Marcoń spotkał się bowiem z Denisem Załęckim w specjalnej klatce, która została przedzielona tzw. ice wallem. Konstrukcja zabezpieczeń była jednak na tyle trefna, że Bóg Estetyki, który raczej nie należy do najmocniejszych zawodników, rozbił ją kilkoma mocnymi kopnięciami.

Przezroczysta ściana dzieląca dwóch freak fighetrów upadła, a Załęcki ruszył z impetem w stronę Marconia. Ten w mgnieniu oka ukrył się za ochroniarzem, lecz wtem do akcji ruszył kontuzjowany w kolano Labryga. Na jednej nodze w podskokach zbliżył się do Marconia i zaatakował go kulą ortopedyczną. O dziwo Pierzasty wyszedł bez szwanku.

Federacja Clout MMA postanowiła wyciągnąć konsekwencje wobec Denisa Labrygi, o czym poinformowała w oświadczeniu.

"CLOUT MMA stanowczo sprzeciwia się nagannemu zachowaniu Denisa Labrygi wobec Natana Marconia, do którego doszło podczas konferencji przed CLOUT MMA 3: Santa Clout. Organizacja zdecydowała o nałożeniu kary na Denisa Labrygę w wysokości 50 procent wynagrodzenia za walkę" - podano w oświadczeniu.

Natan Marcoń na gali CLOUT MMA 3: Santa Clout ma stoczyć pojedynek przede wszystkim z Denisem Załęckim. "Bad Boy" wcześniej zmierzy się jednak z Patrykiem Masiakiem "Wielkim Bu". Medycy po walce podejmą decyzję o dopuszczeniu go do kolejnego starcia. Jeśli ich decyzja będzie pozytywna, Załęcki spotka się na ringu z Marconiem. W przypadku negatywnej odpowiedzi zastąpi go Denis Labryga.

Pytacie, jak niby miałaby wyglądać walka skocznego Marconia z gościem, który obecnie chodzi o kulach? Tutaj Clout MMA wpadła na wyjątkowo szalony pomysł. Zawodnicy mieliby zmierzyć się w formule "punchair", o której nieco więcej powiedział sam zainteresowany Denis nr 2.

- Będziemy siedzieć przy stole na krześle. Nie przy blacie, tylko przy stole z tym ku**a łbem. Będziemy trzymać się jedną ręką drążka, a drugą napier****ć. No ja widzę to w jedną stronę - jedna bomba i do spania - ujawnił Denis Labryga.

Gala CLOUT MMA 3: Santa CLOUT już w piątek 29 grudnia i mamy nadzieję, że włodarze odrobili lekcje z dwóch poprzednich odsłon, a PPV utrzyma się dłużej niż ice wall między Marconiem i Załęskim.