Ivan Komarenko tłumaczy, że zachodnie media kłamią na temat wojny w Ukrainie. Wie to z… rosyjskich mediów

Ivan Komarenko obok Edyty Górniak, Violi Kołakowskiej z domu Kołek, należy do ścisłej czołówki celebrytów-szurów. Zaczęło się oczywiście od pandemii (to znaczy "plandemii"), a teraz zgodnie z narracją większość osób, która szerzyła antynaukowe bzdury, Komarenko kolportuje antyukraińskie treści. Jak pisał już wcześniej Vibez,  kremlowską narracją o wojnie powielają osoby, które wcześniej głosiły antyszczepionkowe hasła.

Nie inaczej jest w przypadku ½ duetu Ivan i Delfin. Komarenko urodził się w Rosji, ma rosyjskie korzenie, choć nie tylko (również gruzińskie i koreańskie). Na początku bestialskiej napaści Rosji na Ukrainę, muzyk milczał.

Oczywiście z biegiem czasu rozwiązał mu się język. Na wizji szurskiej telewizji wRealu24.pl, Komarenko chwalił rosyjski "patriotyzm".

Okazuje się, że to nie koniec. Ivan coraz śmielej opowiada o "winie Zachodu", czyli powiela kremlowską propagandę na temat wojny. Na filmiku, który krąży po Twitterze widzimy też Ludwiczka (znanego patostreamera z uniwersum koronascpetyków).

Polska, Polacy i polskie władze mają być zmanipulowani przez Amerykę i Wielką Brytanię. Skąd Ivan to wie? Widział w rosyjskich wiadomościach...

Jak widać we haśle "wyłącz tv - włącz myślenie" nie chodziło o rosyjskie media. Bo one jak wiadomo "mówią jak jest".