Francuz jeździ Uberem we Wrocławiu. "Francja to nie 'Emily w Paryżu'"

Francuz jeździ Uberem we Wrocławiu. "Francja to nie 'Emily w Paryżu'"

Źródło zdjęć: © X
Maja Kozłowska,
11.08.2024 09:15

W Polsce legalnie przebywają i pracują ludzie różnych narodowości, jednak emigranci z Zachodu stanowią ich zdecydowaną mniejszość. Pewien internauta z Wrocławia nagrał swoją rozmowę z kierowcą Ubera, który kilka lat temu przeprowadził się do Polski z Paryża.

Polska jest całkiem popularnym kierunkiem emigracji. GUS podaje, że w naszym kraju oprócz Polaków, największy odsetek stanowią Białorusini i Ukraińcy, lecz gościmy również ludzi wielu innych narodowości. Ostatnio opisywaliśmy historię Niemca, który zakochał się w Polsce, płynnie posługuje się językiem i postanowił zamieszkać na wsi na Podkarpaciu. Głośno także było o Nigeryjczyku, który w Gliwicach otworzył pierwszy afrykański kebab w naszym kraju.

Pewien internauta, na portalu X posługujcy się nickiem CAROLL, podzielił się z obserwującymi nagraniem z Ubera, prowadzonego przez Francuza. Kurs odbywał się we Wrocławiu i trzeba przyznać, że choć w branży transportowej pracuje wielu obcokrajowców, to rzadko zdarza się trafić na paryżanina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"

Francuz w Polsce jeździ na Uberze. "We Francji to już tragiczne"

CAROLL wrzucił na profil nagranie z Ubera, na którym wyraźnie słychać jego rozmowę z zagranicznym kierowcą. Mężczyzna ma mocny akcent, ale zrozumiale i płynnie mówi po polsku.

- A syn, kiedy on będzie miał 16 lat, on może o drugiej w nocy iść na ulica i nie będzie atakowany przez m*rzyn z nóż dla swój portofel albo nawet na swój rzeczy? We Francji to już to tragiczne, to jest niebezpieczne - mówi kierowca. Jego rozmówca wtóruje mu rewelacjami z Marsylii. - Mam kolegę w Marsylii. To mówi, że tam na ulicę nie wyjdziesz po którejś godzinie, bo tam są takie gangi, no że koniec świata. Francuz przyznał, że sam tam nie był, więc nie może tego potwierdzić, ale dodał, że jego kuzynka uważa, że tam jest "jeszcze gorzej niż w Paryżu".

- Paryż to super, ale proszę nie myśleć, że Francja moda, szampan, wieża Eiffla. To nie "Emily w Paryżu". Teraz, kiedy idę do moja mama do przystanek autobus, to jest 5 km z Paryża, jest 20 osób, które czekają i czasami jest tylko jeden biały, to ja - narzeka kierowca. Zarzekał się, że "to nie tak, że ja nie lubię m*rzyna" i dodał, że w Polsce Ukraińcy są jak bracia i nie są agresywni.

Z relacji internauty CAROLLA wynika, że kierowca sprzedał swój majątek we Francji i na stałe przeprowadził się do Polski. Warto podkreślić, że nastroje społeczne wynikające z emigracji w całej Europie są wyjątkowo mocno napięte. Uprzedzenia i rasizm ze względu na kolor skóry nie są metodą łagodzenia tych konfliktów.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 162
  • emoji ogień - liczba głosów: 12
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 46
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 14
  • emoji kupka - liczba głosów: 26
tyś,zgłoś
Te francuz uważaj zeby cie jakis polski pijany patriota nie rozjechał. Oni mają więcej ofiar na sumieniu niż wszystkie imigranckie gangi europy razem wziete
Odpowiedz
3Zgadzam się33Nie zgadzam się
U nas nie bedzie atakowany przez murzyn ale za to bedzie regularnie podtruwany przez gangi mieszkańców palących śmieci do ogrzewania domu. Z pewnością pożyje krócej niż we Francji
Odpowiedz
2Zgadzam się27Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (2)
Z tego samego powodu przeniosłam się z centrum Warszawy na dalsze osiedle. Tylko przenosiłam się 8 lat temu, kiedy to głównie polscy pijacy i imprezowcy byli dla mnie zagrożeniem. Na siłownie miałam czas tylko wieczorami i zawsze wracałamw strachu z powodu zaczepek. Problemem nie jest kolor skóry tylko wszelkiej maści patologia.
Odpowiedz
16Zgadzam się25Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 89