Coraz więcej Polaków nie je mięsa. Sprzedaż wegańskich zamienników rośnie jak NIGDY
Coraz więcej Polaków kupuje produktu wegetariańskie i wegańskie. Statystyki Glovo pokazują, że w 24 krajach, w których funkcjonuje firma, najwięcej bezmięsnych burgerów sprzedaje się właśnie w Polsce.
Spada spożycie mięsa w Polsce. I to błyskawicznie. Z raportu "Behaviour change in times of instability" przygotowanego przez GfK Polonia wynika, że w 6 proc. gospodarstw domowych w Polsce przynajmniej jedna osoba jest wegenatiarinem, a w 4 proc. domów choć jedna osoba to weganin.
Podobne
- Odpowiedź ministerstwa na apel o roślinny posiłek w szkołach szokuje
- Gordon Ramsay zmienił zdanie o kuchni bezmięsnej. Dlaczego?
- Kurczak z probówki trafi do sprzedaży. Niewielu będzie na niego stać
- Internauta masakruje Ramę. Chodzi o jedno słowo. Które?
- Francja zakazuje wegańskich burgerów i kiełbasek. Prawo obejmie całą Unię Europejską?
Coraz więcej Polaków nie je mięsa
Żeby było ciekawej, Polska pod tym względem nie odbiega za bardzo od średniej europejskiej, gdzie przynajmniej jeden wegetarianin przypada na 7 proc. gospodarstw, a weganin na 4 proc.
Wraz z rosnącą liczbą niejedzących mięsa Polaków wzrasta też popyt na niemięsne produkty. Jak informuje GFK Polonia, w poprzednich trzech latach wolumen sprzedaży roślinnych zamienników mięsa i wędlin wzrósł aż o 480%. W 2021 roku aż o 103 % wzrosła sprzedaż zamienników mięsa, a o 40 % roślinnego nabiału w porównaniu z rokiem 2020.
Jak pisze "Szymon Bujalski - dziennikarz dla klimatu", statystyki Glovo pokazują, że w 24 krajach, w których funkcjonuje firma, najwięcej bezmięsnych burgerów sprzedaje się właśnie w Polsce. W poprzednim roku zamówiliśmy ich 77 tys., co stanowiło 33% światowych zamówień przez Glovo.
Z kolei według danych serwisu pyszne.pl, w 2021 zamówiliśmy aż o 49 % więcej dań bez mięsa niż w 2020 roku. Jeszcze bardziej optymistyczne są statystyki podawane przez Uber Eats. Wynika z nich, że w 2021 roku Polacy zamówili dania wegetariańskie 80 tys. razy, a jeszcze dwa lata wcześniej zaledwie 18 tys. razy.
Jak podają wiadomośchandlowe.pl, najwięcej nabywców roślinnych alternatywch mieszka w większych miastach. O wiele bardziej skłonni do takich zakupów są osoby pomiędzy 30-59 rokiem życia, a zwłaszcza ci "młodzi bez dzieci", "dojrzali bez dzieci" oraz rodzice nastolatków pomiędzy 15 a 18 rokiem życia.
Popularne
- Kaja Godek atakuje nową Rzeczniczkę Praw Dziecka. Powód smuci
- Burza pod postem Trzaskowskiego. Jakie święta obchodzi prezydent?
- Reklama Lidla wywołała burzę. Skrajna prawica pieni się o świąteczną kolację
- Wydała fortunę, żeby zostać kotem. Najgorsze jeszcze przed nią
- Podwyżki dla nauczycieli. Wynagrodzenie musi przekonać młodych
- Praca dla Rihanny gorsza od Shein. Raport alarmuje
- Konopskyy szuka pieniędzy od Kawiaq. Youtuber wygrał zakład
- Zapadł wyrok w sprawie Margot. Obrońcy chcieli uniewinnienia
- Umarł na oczach widzów. Zapłacili mu za wypicie butelki wódki