Apteczka Kobiety Walczącej – czyli poradnik, gdzie i jak strajkować

Zacznijmy od najważniejszego: gdzie szukać informacji o organizowanych w Waszych miastach strajkach? Najlepiej skorzystajcie ze strony Ogólnopolskiego Strajku Kobiet na Facebooku.

Tam w zakładce wydarzeń znajdziecie wszystkie odbywające się w okolicy strajki.

Dobrym i pewnym miejscem na sprawdzenie jest też strona Dziewuchy Dziewuchom. Znajdziecie też na niej informacje dotyczącego m.in. tego, czy i kiedy policjant może Was wylegitymować.

Jeśli nie znalazłyście na liście swojego miasta, możecie samemu utworzyć wydarzenie i dać o nim znać swoim znajomym. Im więcej nas, tym lepiej!

• Załóżcie maseczki – protesty protestami, ale Wasze zdrowie jest najważniejsze. Zatroszczcie się zatem o innych i o siebie, i załóżcie je, jeśli wybieracie się na protest
• Dobrą opcją będzie też założenie przyłbicy – dzięki temu ochronicie się w jakimś stopniu przed aerozolami. Jeśli nosicie soczewki, na strajk załóżcie okulary. Gaz pod soczewkami to nic przyjemnego
• Zabierzcie ze sobą mleko – pomaga i łagodzi efekty, które wywołuje gaz pieprzowy. Podobnie sól fizjologiczna w ampułkach
• Naładowany powerbank – też może Wam się przydać, szczególnie gdy np. zostaniecie zatrzymane
• Numer wypisany na przedramieniu – ważne, żeby to nie była dłoń, bo zaraz się spoci i wszystkie najważniejsze informacje zniknął. Najlepiej zapisać sobie numer prawnika lub numer telefonu antyrepresyjnego. Warszawski to: 722 196

• Ubierzcie się ciepło, weźcie płaszcz przeciwdeszczowy, dobre, wygodne buty, a nawet rękawiczki. Baner też może Wam się przydać ;)
• Jeśli bierzecie leki, też o nich nie zapomnijcie. Nie wiadomo, jak potoczą się sprawy, lepiej mieć je przy sobie na wszelki wypadek
• Postarajcie się nie iść same/sami. Pilnujcie siebie nawzajem
• Jeśli kogoś obok będą zatrzymywać, nie przeszkadzajcie, bo nie wiecie, dlaczego policja zareagowała w taki sposób. Nagrajcie całe zdarzenie, może przydać się później np. w trakcie dochodzenia

• Jeśli już jesteśmy przy policjantach – to też są ludzie. Nie atakujcie ich, to nie oni są winni orzeczeniu TK. Jednak jeśli któryś z nich będzie chciał Wam bezpodstawnie wystawić mandat, to grzecznie odmówcie
• Przede wszystkim nie zabierajcie ze sobą zwierząt. To nie jest spacer, a zwierzęta po pierwsze nie czują się najlepiej w takim tłumie, po drugie hałas na marszach może je przestraszyć

Porozmawiajcie z pracodawcą, wytłumaczcie sytuacje. Akcja nie jest skierowana przeciwko nim, a przeciwko decyzjom TK. Może uda Wam się przenieść godziny pracy na wtorek/czwartek?

Jeśli taka rozmowa nie odniesie skutku, to zawsze możecie pójść oddać krew. Za to należy Wam się płatny dzień urlopu, tak jakbyście były/byli w pracy. Pomyślcie też np. o symbolicznej błyskawicy na masce, jeśli już nie będzie innego wyjścia.

W każdym razie pokażmy naszą siłę i bądźmy przy tym bezpieczne!

A jeśli potrzebujecie informacji na temat legalnej i bezpiecznej aborcji, przeczytajcie nasz tekst.