Zbigniew Stonoga wyszedł na wolność. Na jak długo tym razem?

- Dobry wieczór, coś się... coś się popsuło i nie było mnie słychać, to powtórzę jeszcze raz -  Tymi słowami zaczyna się ikoniczny monolog Zbigniewa Stonogi, który mężczyzna nagrał po wyborach w 2015 roku. Od tego momentu w życiu przedsiębiorcy znanego z wulgarnego języka wiele się wydarzyło. Od czerwca 2021 roku biznesmen przebywał w areszcie na warszawskiej Białołęce.

W 2021 roku sąd postawił Stonodze 186 zarzutów. Mężczyznę oskarżono m.in. o zniesławienie prezydenta RP i znieważenia funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Biznesmen był nieuchwytny - wyjechał do Norwegii, gdzie ubiegał się o azyl. Służby zatrzymały go w Holandii i dokonały jego ekstradycji do Polski na podstawie 7 listów gończych.

Przedsiębiorca wrzucił na Instagram zdjęcie, na którym widzimy uśmiechniętego Stonogę w więziennym pasiaku. Biznesmen opatrzył fotografię krótkim komentarzem: Warszawski Sąd uchylił dziś ostatni z 7 aresztów stosowanych wobec mnie. Jestem wolny. Witam Was jutro się odezwę. Udostępnijcie proszę to info gdzie się da.

Przedsiębiorca po wyjściu na wolność wrzucił do mediów społecznościowych film, w którym zwrócił się do swoich fanów: - Dobry wieczór, witam państwa 14 czerwca 2022 roku. Jestem już wolny. Pozdrawiam wszystkich, dziękuję za wsparcie. Odezwę się za czas jakiś. Dobranoc.

Według Gazety Wyborczej Zbigniew Stonoga miał mieć w areszcie status "więźnia medialnego". Podobno był poddawany upokarzającym rewizjom osobistym, które w opinii sądu mogły nosić znamiona tortur. Wymiar sprawiedliwości wezwał naczelnika aresztu do zaprzestania stosowania takich praktyk, które są sprzeczne z zasadą humanitarnego wykonywania kar oraz z poszanowaniem godności ludzkiej osadzonego.

Najważniejsze pytanie brzmi, czy biznesmenowi udało się opuścić cykl życia Stonogi? Poniżej przypominamy, jak on wygląda.

Źródła: wiadomosci.poinformowani.pl/YouTube