Zapłakana Millie Bobby Brown apeluje do fanów i opowiada, co ją spotkało
Millie Bobby Brown nagrała pełne emocji Instastories. Aktorka ze łzami w oczach opowiadała o nieprzyjemnej sytuacji, do której doszło podczas świątecznych zakupów. - Trzeba okazywać szacunek innym - apeluje.
Gwiazda Stranger Things robiła zakupy świąteczne ze swoją mamą. Według relacji aktorki w pewnym momencie podeszła do nich fanka, która zapytała, czy może nagrać Millie.
Podobne
- Urocza Millie Bobby Brown wystąpiła w "Hell's Kitchen"... w wieku 10 lat!
- Millie Bobby Brown oskarża media i fanów, że ją seksualizują. "To OBRZYDLIWE"
- Oblechy z Reddita odliczały dni aż Millie Bobby Brown skończy 18 lat i będzie "legalna"
- Sekretna ceremonia Millie Bobby Brown. "Nigdy nie przestanę"
- Harry Styles złamał serca antyszczepionkowych fanów. Kazik powinien wziąć przykład?
"Jedenastka" odmówiła. Jak dodaje, zdziwiła ją prośba dziewczyny. - Dlaczego ktokolwiek miałby chcieć być nagrywany? Dlaczego chciała nagrać tylko mnie, dlaczego nie nas obie? - pyta podczas nagrania.
Niestety, to nie był koniec całej sytuacji. Millie opisuje, że mimo odmowy fanka znów do niej podeszła i zaczęła nagrywać aktorkę płacącą za zakupy.
- Powiedziałam: Jestem człowiekiem, o co więcej mam Cię prosić? - opowiada aktorka.
Kiedy "Jedenastka" doszła do tego momentu historii, była wyraźnie wzruszona i kontynuowała już ze łzami w oczach.
- Wtedy ona powiedziała: "Więc nie mogę nagrywać człowieka?". Odpowiedziałam, że nie, skoro prosiłam ją, żeby tego nie robiła - słyszymy.
Millie Bobby Brown zaapelowała do fanów
Na koniec aktorka zwróciła się do fanów z prośbą, by darzyli innych szacunkiem. - Zasmuca mnie to, kiedy ludzie próbują przesuwać wyznaczone granice. Po prostu chciałabym, żeby ludzie mieli więcej szacunku do innych osób - bez względu na to, kim one są, co robią. To są po prostu dobre maniery - przekonuje.
Jej prośbę warto wziąć sobie do serca. Pamiętajcie, jeśli kiedyś spotkacie jakiegoś celebrytę, potraktujcie go "jak człowieka" i uszanujcie jego granice. Wy też pewnie nie bylibyście zadowoleni, gdyby ktoś nagrywał Was podczas zakupów albo robił ukradkiem zdjęcie w restauracji, prawda?
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie