Harry Styles złamał serca antyszczepionkowych fanów. Kazik powinien wziąć przykład?

Mimo czwartej fali koronawirusa majaczącej na horyzoncie, świat powoli wraca do popandemicznej normalności. Większość barów i restauracji działa bez problemów, podróżowanie z certyfikatem jest banalnie proste, a osoby z nadmiarem energii od siedzenia w domu mogą się wyszaleć na koncertach. - I fajnie jest, fajniusio - chciałoby się zacytować w tym momencie Daria ze "Ślepnąc od świateł".

Jeśli mowa o chodzeniu na koncerty, to konieczne trzeba powiedzieć, że Harry Styles rusza w trasę. Muzyk podczas "Love on Tour 2021", która startuje 4 września w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas, odwiedzi wiele miast w Stanach Zjednoczonych. Ale uwaga! Wejście na koncert, aby posłuchać "Adore You" czy "Sign of the Times", będzie wymagało od fanów nie tylko biletów...

Fani twórczości Harry'ego Stylesa przed wejściem na jego koncert będą musieli przedstawić certyfikat zaszczepienia lub negatywny test na COVID-19 przeprowadzony w ciągu 48 godzin przed eventem - donosi serwis "Rolling Stone". Ponadto w trakcie koncertu wymagane jest, aby wszyscy - zarówno publiczność, jak i obsługa obiektu - zakrywali usta i nos za pomocą maseczek.

Artysta uzasadnił konieczność wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń na Instagramie: - Nie możemy się doczekać, aż zobaczymy was wszystkich podczas trasy koncertowej. Chciałbym jednak, abyście wiedzieli, że nasz zespół i obsługa robią wszystko, co się da, aby chronić się nawzajem po to, by każdy chętny mógł wziąć udział w koncercie, dlatego prosimy was o zabezpieczanie się.

Jak myślicie - czy Kazik i Kult wezmą przykład z młodszego kolegi z branży i zorganizują koncerty tylko dla osób zaszczepionych i w maseczkach? W czerwcu polski zespół rockowy wydał oświadczenie, że na takowych nie zamierza występować. Być może, gdyby Kazik zmienił zdanie, to przynajmniej jeden nastolatek z własnej woli zechciałby sięgnąć po jego twórczość...