Urocza Millie Bobby Brown wystąpiła w "Hell's Kitchen"... w wieku 10 lat!

Myślicie, że kariera Millie Bobby Brown na dużym ekranie zaczęła się od roli Jedenastki w "Stranger Things"? Nic bardziej mylnego! Możecie być zaskoczeni tym, co zaraz przeczytacie, ale aktorka Netflixa wystąpiła przed szeroką publicznością... już w wieku 10 lat! Niedawno użytkownicy TikToka odnaleźli klip, na którym widzimy młodziutką Millie w pewnym popularnym programie telewizyjnym.

Millie Bobby Brown pojawiła się w "Hell's Kitchen" dwa lata przed tym, jak wcieliła się w rolę Jedenastki w "Stranger Things". Jeśli zastanawiacie się, czym jest "Hell's Kitchen", to jest to amerykańskie reality show, którego uczestnicy pracują w tytułowej "piekielnej kuchni" pod okiem wiecznie wkurzonego, niezadowolonego, poirytowanego Gordona Ramsaya. Co robiła tam Millie Bobby Brown?!

Gwiazda Netflixa pojawiła się w 15. sezonie "Hell's Kitchen" nie jako uczestniczka, ale jako gość w restauracji. 10-letnia wówczas Millie została przedstawiona jako aktorka z serialu "Intruders". W klipie widzimy, jak dziewczynka chichocze słodko, zamawiając kanapkę z tostem serowym, podczas gdy szefowa kuchni pyta ją, czy Millie pochodzi z Anglii (aktorka wychowywała się w Bournemouth w UK).

W niespełna 30-sekundowym klipie Millie Bobby Brown chwali się swoim bezbłędnym amerykańskim akcentem. Generalnie dziewczynka jest niesamowicie uprzejma i miła względem uczestniczek "Hell's Kitchen". Widać, że ma jeszcze długie, kręcone włosy, co oznacza, że klip powstał na długo przed tym, jak musiała ogolić głowę do roli Jedenastki. Filmik z 10-letnią Millie linkuję poniżej na YouTube!

Skoro jesteśmy w temacie gwiazd młodego pokolenia, na pewno skaczecie z radości na wieść, że słynny film z Julią Wieniawą w roli głównej otrzyma drugą część.