Wyzwanie bezdomności Jawora

Youtuber Jawor żył 24 godziny na ulicy - przy dobrej pogodzie i pomocy fanów. "Nudno, nie polecam"

Źródło zdjęć: © YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,21.06.2022 14:00

Youtuber Jawor zrobił challenge, w którym przez 24 godziny żył bez dachu nad głową i pieniędzy. Trudno zrozumieć, jaki sens miał ten "wyczyn", który nie oddaje realiów życia osoby w kryzysie bezdomności, tylko pokazuje, że z ludzkiej tragedii można zrobić dobrą zabawę dla wyświetleń.

Kryzys bezdomności to problem, z którym mierzy się spory odsetek Polaków. Według danych ministerstwa rodziny z 2019 roku bez dachu nad głową żyło ponad 30 tys. osób. Spośród tej grupy 784 osoby to młodzi ludzie w wieku do 25 lat. Najtrudniejsze warunki dla osób w kryzysie bezdomności panują zimą, gdy niskie temperatury sprawiają, że życia na ulicy jest walką o przetrwanie.

Youtuber Jawor, którego subskrybuje ponad 900 tys. osób, podszedł do kryzysu bezdomności w najgorszy możliwy sposób. Twórca podjął się wyzwania, w ramach którego żył na ulicy przez 24 godziny. Na czas realizacji challenge'u wybrał ciepłą porę roku (nagrywał w dniu, w którym świeciło słońce), miał ze sobą kamerę, jakościowe ubrania, a w trudnych momentach wspierali go fani i dziewczyna.

Życie na ulicy... z kamerą, iPhonem i pomocą znajomych

Jawor powiedział, że przed rozpoczęciem wyzwania najadł się i napił. Twórca w ciągu dnia spacerował po mieście i zbierał monety z parkometrów. Za znalezione drobne poszedł do sklepu, kupił jogurt i dwie bułki. - Zbyt świeże to one nie są - narzekał Jawor. Youtuber chodził po ulicy z kamerą i iPhonem. Telefon był potrzebny Jaworowi, aby znać porę dnia, być w kontakcie z rodziną i liczyć kroki.

Kiedy Jawor nie miał pieniędzy, aby kupić ciepły posiłek, poszedł do galerii handlowej i poszukał widzów swojego kanału, którzy mu pomogą. Youtuber znalazł fanów, którzy zapłacili mu za wykonanie pięciu pompek. Dzięki temu Jawor mógł sobie pozwolić na ciepłą zupę.

Wieczorem do Jawora przyjechała jego partnerka, która przywiozła mu koc i tańszą kamerę, bo twórca nie chciał chodzić po mieście ze sprzętem wartym kilkadziesiąt tysięcy złotych. Youtuber planował spędzić noc na dworcu, ale zrezygnował z tego planu ze względu na hałas. Finalnie przespał się na zadaszonym parkingu.

Na koniec materiału Jawor podsumował swoje 24 godziny na ulicy:

- Powiem wam szczerze, że nie byłbym w stanie spędzać tak każdego dnia. Szlag by mnie trafił z nudów. Nie polecam nikomu. Jak to się mówi, każdy jest kowalem własnego losu. Moi kochani, uczcie się, pracujcie, żeby nie skończyć tak jak ja przez ostatnie dwadzieścia cztery godziny. Wracam do domu, kąpię się, jem coś porządnego i idę się zdrzemnąć. Wy sprawdźcie, czy subskrybujecie ten kanał i zostawcie lajka - powiedział Jawor.

24H NA ULICY...

Wyzwanie głupoty

Wyzwanie bezdomności Jawora to jeden z najgłupszych filmów na YouTube. Materiał w najmniejszym stopniu nie oddaje realiów życia osoby w kryzysie bezdomności, bo która osoba bez dachu nad głową narzeka na nieświeże bułki, chodzi z iPhonem do liczenia kroków, korzysta z pomocy fanów w galerii handlowej albo zadzwoni do dziewczyny, która przywiezie ciepły kocyk i pocałuje, aby okazać wsparcie? No i ta puenta, że życie na ulicy jest "nudne, nie polecam nikomu". Serio?

To materiał obliczony na wyświetlenia. Młoda widownia współczuje youtuberowi "trudnych" przeżyć, komentuje i podbija zasięgi. Sposób działa - w cztery dni od publikacji nagranie zdobyło ponad 400 tys. wyświetleń. Jawor, siedząc w ciepłym domku i z pełnym brzuchem, zaciera dłonie, bo zrobił virala. Super, tylko w jaki sposób film zmienił cokolwiek w sytuacji osób w kryzysie bezdomności?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 8
  • emoji ogień - liczba głosów: 3
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 8
  • emoji smutek - liczba głosów: 6
  • emoji złość - liczba głosów: 11
  • emoji kupka - liczba głosów: 28
patologiczny opis filmu który ma przesłanie. nie wspominał o bezdomności tylko 24 h na ulicy nie pozdrawiam autora
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
Sigma,zgłoś
Chłop se nagrał film i już krytyka każdy ma prawo nagrywać co chce nie rozumiem o co ten hejt film ma przesłanie. Youtube to jego praca więc chodzenie z kamerą powinno być zrozumiałe. Zupę widzowie zapłacili mu z dobrej woli każdy bezdomny może się kogoś zapytać czy nie kupi mu czegoś .
Odpowiedz
2Zgadzam się0Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)