"Wiedźmin 3" Next Gen jako darmowa aktualizacja. Internauci krytyczni

Dzisiaj o grze "Wiedźmin 3: Dziki Gon", tytule wydanym pierwotnie w 2015 roku. Mamy już rok 2022, więc sporo wody w Wiśle zdążyło przepłynąć, a "Dziki Gon" nadal jest uwielbiany przez fanów.

Nawet następna gra od CD Projekt RED "Cyberpunk 2077" nie okryła się takim uwielbieniem, jak przygody Geralta. Na pewno jakiś związek z tym ma też to, że Netflix stworzył serial, który jest - (trudno powiedzieć) ekranizacją/adaptacją/coś na podstawie książek Andrzeja Sapkowskiego, pisarza, który stworzył Geralta z Rivii.

CDPR wreszcie zapowiedziało aktualizację na konsole najnowszej generacji oraz PC ich największego hitu, czyli "Wiedźmina 3: Dziki Gon". Co się zmieniło? Na PC dostaniemy tekstury i modele w 4K (wreszcie!), Ray Tracing, Nvidia DLSS2 wraz z AMD FSR 2.1. czy tryb "Uber Plus", czyli ustawienia dla tych, którzy posiadają najmocniejsze karty graficzne. Ogólnie: aktualizacja bardzo na plus, chociaż to już mogliśmy zobaczyć wcześniej na modach.

Aktualizacja na konsole to ogrom zmian oraz dwa tryby: wydajności, gdzie poświęcamy trochę "jakości" grafiki dla 60 kl./s. oraz tryb jakości, gdzie wszystko jest śliczne, ale jedynie w starych (i niezbyt dobrych) 30 kl./s. Ale wtedy dostaniemy Ray Tracing! AMD FSR 2.1. pojawi się także na konsolach!

Sami zobaczcie, jak wygląda odświeżona gra z 2015 roku:

PS. "Wiedźmin 3" na next gen wyjdzie już 14 grudnia!

Za port/aktualizację miało pierwotnie odpowiadać zewnętrzne studio deweloperskie Saber Interactive, które wcześniej zajmowało się przeniesieniem "Wiedźmina 3" na Nintendo Switcha. 13 kwietnia dowiedzieliśmy się, że CDPR ma dokończyć prace nad aktualizacją "u siebie".

Dlaczego? Oficjalnie nie wiemy nic. Plotki zdają się twierdzić, że chodziło o umiejscowienie oddziału, który pracował nad łatką - bowiem odpowiedzialny za to miał być oddział z Rosji. A wiecie, w obliczu inwazji i aktywnej wojny wywołanej przez kraj Władimira Putina, CDPR możliwe nie chciało się z tym kojarzyć.

Warto zaznaczyć, że jest to całkowicie darmowa aktualizacja. Nie musimy nic za nią płacić, kupować nowych dysków itp.. CDPR nie bawi się w Rockstara przy "GTA 5" czy Bethesdę z milionowym odświeżeniem "Skyrima". To jest za darmo, więc krytyczna reakcja fanów dziwi, zwłaszcza, że Polacy kochają darmowe rzeczy. Ale cóż, tak zareagował internet:

"Stara wersja wygląda często lepiej niż ten rzekomy "nextgen", wtf" - czytamy w komentarzach na PPE.

"Spoko jak na darmowy update... szkoda, że prawie różnicy nie widać :)" - zauważa inna osoba.

"Jest spoko, ale myślałem ze będzie więcej, lepiej, ładniej" - dodaje wykopowicz.

"No przecież grafika na tym trailerze wygląda zupełnie tak samo jak w oryginale xDDD" - dodaje inny.

"Pozdro dla wszystkich, którzy czekali na tego wybitnego next-gena. xD Pobranie najlepszych modów z nexusa 5 lat temu zrobiłoby dokładnie to samo, powiedzieć że wygląda to średnio to jak nic nie powiedzieć. CD Projekt Red nie zawodzi przynajmniej w jednym, odpalasz ich stream i wiesz że stężenie cringu będzie tak wielkie że człowieka telepie" - zauważył internauta.

Oczywiście było sporo komentarzy, które wręcz wielbiły CDPR za to, że nadal wspierają grę, która wyszła ponad siedem lat temu. I coś w tym jest! Co sądzicie o darmowej aktualizacji do "Wiedźmina 3"? Next gen może to nie jest, aczkolwiek wygląda nieźle!