Czy Fame MMA 15 jest wolny od dopingu? Marcin Dubiel nie chce wykonać testu

Jeżeli przespaliście ostatni wieczór (20 lipca): w Łodzi odbyła się pierwsza konferencja Fame MMA 15. Zostali tam ogłoszeni nowi zawodnicy, w tym Szalony Reporter.  Marcin Dubiel i Kacper Błoński zaczęli atakować się nawzajem, ponieważ… nie wiem, "show"? Wszystko skończyło się na niemałej aferze, która otworzyła ważny temat: czy Fame MMA 15 jest wolny od dopingu?

W pierwszej części konferencji Dubiel i Błoński rozmawiali o pogodzeniu się oraz dlaczego obaj mają "taką kosę" pomiędzy sobą. Marcin tłumaczył się z "rzucania niemiłych rzeczy" w stronę Kacpra podczas jego walki z Fitloversem i przeprosił. Chociaż tak przeprosił, że aż zaczął atakować Błońskiego

Podczas konferencji, Kacper "Crusher" Błoński zapytał publiki (i włodarzy) wprost, czy chcieliby zobaczyć testy na doping u Marcina Dubiela.

Propozycja była prosta: niech do umowy z Fame zostanie dodana klauzula, że Dubiel zostanie przebadany raz (lub więcej) na obecność substancji dopingujących w organizmie. Widownia zareagowała optymistycznie, włodarze siedzieli cicho, a sam Dubiel się wkurzył.

- Od jakiegoś czasu, praktycznie od samego początku, wiem, że wokół Marcina kręci się temat sterydów i jest to bardzo interesujący temat dla mnie, bo ja z takich rzeczy nie korzystam. [...] Mam propozycję dla Marcina, żebyśmy stworzyli taką umowę, gdzie jednorazowo lub wielorazowo do momentu odbycia walki będziemy mieli szansę na przeprowadzenie testu antydopingowego - powiedział Kacper.

- Kochany, posłuchaj mnie. Ty nie chcesz nawet podać mi ręki, w związku z czym ja nie czuję się obowiązku, żeby chodzić z tobą gdziekolwiek. Ja stosuję suplementację, podobnie jak każdy zawodnik w Fame MMA, natomiast nie stosuję żadnej suplementacji, która byłaby prawnie zakazana przez federację - odpowiedział widocznie zdenerwowany Dubiel.

Problem w tym, że Fame nie zabrania jakiegokolwiek dopingu. To też zauważył Błoński. Według niego, taka reakcja Dubiela była potwierdzeniem tego, że "coś może być na rzeczy".

Co?

W ramach odpowiedzi na zarzuty na rzekomy doping, Marcin "prankster" Dubiel zaczął atakować Kacpra:

- Prawda jest taka, że chodzimy razem na imprezy i widuję Cię tam. Pokazujesz, że jakbyś był nie wiadomo jakim sportowcem, a tak naprawdę wpieprzasz cały czas kokainę, mefedron, kryształ i pewnie jeszcze parę innych rzeczy - przekazał wkurzony Marcin.

Tak, Dubiel oskarżył Błońskiego o przyjmowanie różnych dragów, bo ten rzekomo wydał na świat jego sekret o przyjmowanie dopingu.

Wiecie, teoretycznie Błoński był teraz na przemiłych wakacjach z ekipą Spontan, ale nadal, słowa Marcina są bardzo ostre i brzmią, jakby chciał "dowalić" swojemu przeciwnikowi. No i zrobił to, acz po swojemu.

Wiedzieliście o tym? Fame MMA co do zasady nie zabrania zawodnikom przyjmować dopingu. W internecie wielokrotnie przewija się temat tego, że większość fighterów ma "być na dopingu".

Podczas wywiadu na Fame MMA 11, Krycha wypowiedział się na temat kontroli. Według niego, gdyby Fame wprowadziło kontrolę antydopingową, to 90% zawodników przestałoby "bić" środki wspomagające.

[...] ale tu kur*a 90 procent ludzi by się nie biło, jakby wprowadzili te testy - stwierdził Krycha.

Czy Marcin Dubiel przyjmuje doping? Nie wiemy tego na 100%, choć jego reakcja na konferencji Fame MMA 15 zdaje się potwierdzać tę teorię. Bez testów jednak nie możemy być pewni.

Źródło: YouTube