Ukrainki z TerOnlyFans sprzedają nudesy, aby pokonać Putina. Zebrały miliony na wojsko

Pochodząca z Białorusi Nastsazja Nasko przypadkowo wpadła na pomysł założenia TerOnlyFans. Kilka dni po inwazji Rosji na Ukrainę 23-latka napisała na Twitterze, czy ktoś z samochodem pomoże w ewakuacji jej znajomego z Charkowa, jednego z pierwszych ukraińskich miast obleganych przez rosyjskie wojska.

Nikt nie odpowiedział na prośbę kobiety. Wówczas 23-latka napisała żartobliwie, że wyśle swoje nagie zdjęcie temu, kto okaże wsparcie. Pomysł zadziałał - w ciągu pięciu minut Nasko otrzymała 10 wiadomości. Kobieta wybrała jednego z mężczyzn, który zaoferował wsparcie i wysłała mu swoje nagie zdjęcie. Ten dotrzymał swojej części umowy i bezpiecznie wywiózł znajomego kobiety z obleganego Charkowa.

Sytuacja ze znajomym z Charkowa przerodziła się w coś większego. W Międzynarodowy Dzień Kobiet Nasko i jej przyjaciółka Anastazja Kuczmenko uruchomiły TerOnlyFans. Strona nie ma nic wspólnego z OnlyFans poza modelem finansowania - twórcy publikują w serwisie swoje pikantne materiały, które można obejrzeć po opłaceniu subskrypcji. Przedrostek "Ter" to skrót od obrony terytorialnej.

Twórcy działający na TerOnlyFans to wolontariusze. Zebrane pieniądze trafiają na wsparcie dla Ukrainy w wojnie z Rosją, zasilając konta obrony terytorialnej oraz organizacji zajmujących się uchodźcami lub zwierzętami. Po trzech miesiącach grupa wolontariuszy zebrała 700 tys. dolarów.

Na TerOnlyFans publikuje 35 kobiet i trzech mężczyzn, z których większość mieszka w Ukrainie. Większość z nich to ochotnicy, tylko 10 osób miało wcześniej doświadczenia z OnlyFans.

- Czuję się szczęśliwa, bo mogę wspierać ludzi w Ukrainie i pokazać, że nie wszyscy Białorusini lubią Rosjan i że jesteśmy dobrymi ludźmi. Chcemy pomagać naszym sąsiadom - powiedziała Nasko dla portalu Insider. Po wybuchu wojny kobieta przeniosła się z Kijowa do Warszawy. - Zakończymy ten projekt, gdy Putin umrze, a Rosja zakończy inwazję - stwierdziła założycielka TerOnlyFans.

Źródło: businessinsider.com