Turcja chroni Gen Z przed K-popem - BTS nie jest wystarczająco tradycyjne
Turcja to kolejny kraj po Chinach, który wypowiada wojnę K-popowi. Według tureckiego rządu południowokoreańskie gwiazdy nie są ani dość męskie, ani dość kobiece, dlatego trzeba je zbanować. To co, odliczamy dni, kiedy podobne rzeczy wydarzą się w Polsce?
10 sierpnia trzy nastolatki uciekły ze swoich domów w Stambule z zamiarem dotarcia do Korei Południowej. Tureckie media podają, że dziewczyny zrobiły to z miłości do K-popu oraz ze względu na fascynację serialami koreańskimi (K-drama). Z tego powodu konserwatywne rodziny w Turcji poczuły się zagrożone i zmobilizowały tamtejsze Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej do stanowczego działania.
Podobne
- LEGO wypuści zestaw BTS Dynamite. Ukłon wobec fanów K-popu
- Jungkook z BTS ofiarą seksualizacji. Psychofani przesadzili
- Chiński Twitter hojnie obdziela BANEM fanów K-popu, szczególnie BTS i Blackpink
- BTS wydali nową piosenkę “Butter” 🤗Aż 50 MILIONÓW wyświetleń w 6 GODZIN :O
- Jungkook z BTS jest wcieleniem księżnej Diany? Najdziwniejsza teoria roku
29 sierpnia Ministerstwo opublikowało raport zatytułowany "Kultura Popularna a Zdrowy Rozwój Dzieci", w którym czytamy, że: "Media społecznościowe i prasa są monitorowane 24/7 przez Social Media Scanning Group (specjalnie powołana jednostka). Przeciwko treściom szkodliwym dla rozwoju dzieci w mediach społecznościowych prowadzimy działania interwencyjne i uświadamiające".
Czym są owe treści?
K-pop - właśnie to jest największy problem Gen Z?
Prorządowy dziennik "Yeni Safak" opublikował wideo ostrzegające przed niebezpieczeństwami K-popu. Gazeta przekonuje, że "muzułmańskie dzieci są narażone na bombardowanie muzyką i serialami o nazwie K-pop. Szczególnie dzieci, które są zaniedbywane przez rodziców, słuchają tej muzyki, aby uniknąć poczucia samotności" - podaje portal "Tribune".
- Wzory do naśladowania, których nie można jednoznacznie określić jako mężczyzna lub kobieta, nie są dobre dla rozwoju młodych ludzi - twierdzi Hatice Kübra Tongar, turecka youtuberka, której poglądy wpisują się w rządową propagandę.
Ministerstwo podjęło współpracę z Federacją Gier Dziecięcych i Klubów Sportowych. Instytucje dostarczają dzieciom paczki upominkowe zawierające tradycyjne zabawki.
Walka z K-popem tak jak walka z narkobiznesem
Ministerstwo wykorzystuje do walki z K-popem podobne narzędzia jak do walki z narkotykami. Są to m.in. całodobowa infolinia oraz powołanie zespołów mobilnych, które prowadzą badania terenowe. Do tej pory udało się dotrzeć do blisko 125 tys. dzieci z różnych grup ryzyka, odbyło się także 8000 wizyt w szkołach, przeprowadzono również wywiady z blisko 40 tys. rodzin.
Według internetowych plotek K-pop miałby zostać zakazany w Turcji w drugiej połowie września. Z tego powodu powstał hasztag #kpopyasaklanmasın, co oznacza "K-pop nie powinien zostać zbanowany".
Trudno wyobrazić sobie bardziej odrealniony pomysł, jakoby najbardziej niebezpieczne dla młodego pokolenia były gwiazdy K-popu. A jednak podobną politykę prowadzi nie tylko Turcja, ale i również Chiny. Niedawno "chiński Twitter" w ramach polityki "oczyszczenia" dyskusji online i "uregulowania porządku wśród społeczności" na platformie zawiesił kilkadziesiąt kont fanów K-popu.
Źródła: Tribune/Serbestiyet/Hurriyet Daily News
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku