Tiktokerka Dominika Rybak upiła się na konferencji Prime MMA 2 "muszę ponieść konsekwencje i przepraszam"

Jak najprawdopodobniej ogarnęliście, Prime MMA wróciło. Tym razem twórcy zapowiedzieli mniej patologiczną odsłonę. Na galę ściągnęli Normana Parke czy Bombardiera! Ale spokojnie, standardowy, bardziej freakowy roaster pozostał na swoim miejscu.

Dzisiejszą bohaterką jest Dominika Rybak, 19-letnia tiktokerka z 2,3 mln obserwujących na chińskiej platformie. Nie znamy jeszcze przeciwniczki Dominiki, aczkolwiek pokaz na konferencji, który zaprezentowała… nie przysporzył jej wielu pozytywnych komentarzy.

Trudno tu coś więcej dodać. Dominika zaprezentowała na konferencji Prime poziom, który bardziej spodziewalibyśmy się po gali Speluna MMA. Wyglądała na dość mocno pijaną, bełkotała, jej ruchy były bardzo specyficzne. Typowe, jak na osobę pod mocnym wpływem:

Niestety: pokaz, który zaprezentowała Dominika, bardziej pasowałby do przeciętnego wiejskiego klubu circa godzina 3:45 nad ranem, aniżeli "profesjonalna" gala. Może i gala freaków, ale nadal - to nie oglądało się przyjemnie. Komentarze krążące po sieci nie są zbyt przyjemne dla niej:

Okej, jesteśmy już po gali - i poznaliśmy stronę Dominiki. Co się wydarzyło?

Dominika przeprosiła i wytłumaczyła sytuację z konferencji. Stwierdziła otwarcie, że zeżarł ją stres - i wybrała alkohol jako metodę walki z nim. Wyszło jak wyszło, ale tiktokerka czuje się z tym źle:

Chciałam się odnieść do wczorajszej konferencji. W ogóle chciałam to zrobić za jakieś 2-3 dni, bo to aktualnie jestem rozje*ana psychicznie. Nie spałam w ogóle całą noc, ryczałam i nie ogarniam, co się dzieje [...] Zje*ałam po całości i jestem tego świadoma.

Ale powiem wam, że stres pożar mnie żywcem do tego stopnia, że po prostu ja nie widziałam innej drogi, żeby jakoś pokonać ten stres niż alkohol, który uderzył po prostu z bardzo dużą mocą - i chciałam was po prostu najzwyczajniej w świecie przeprosić za to, że musieliście wysłuchiwać moich pier*oletów po pijaku. Obecnie czuję się jak kawałek gó*na i chyba potrzebuję jakiegoś psychiatry.

W żadnym stopniu nie liczę na żadne głaskanie po główce, bo jestem w 100% świadoma tego, że zje*ałam i muszę ponieść konsekwencje - przepraszam jeszcze raz - powiedziała na tiktoku Dominika.

Musimy oddzielić tutaj grubą kreską Dominikę od innych osób, głównie Queen of the Black. Obecnie jest to jedyny taki "wypadek przy pracy" Rybak, także porównania do Julki Pelc to spora przesada.

Czy Dominika pokazała się ze złej strony? Niestety tak. Czy można to poniekąd zrozumieć? Chciałbym. Konferencja Prime była oglądana przez dziesiątki tysięcy osób, stąd na tiktokerkę spadł spory stres. Wybór alkoholu w takiej sytuacji nie był najmądrzejszy, ale - co usłyszeliśmy na konferencji - był on proponowany uczestnikom.

Każdy popełnia błędy. Jedni mniejsze, drudzy medialne i głośne. To nie Beata Kozidrak. To tylko tiktokerka, która się stresowała i wypiła za dużo. Jeżeli to się nie powtórzy - dla mnie będzie to zakończona sprawa.

Przynajmniej komentarze pod przeprosinami Dominiki były trochę przyjemniejsze dla niej:

Pojawiły się też słowa, że "Prime może nie jest dla niej?":

Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Oby było tylko lepiej!

Źródło: TikTok