The Weeknd o serialu "The Idol"

The Weeknd o serialu "The Idol". Tesfaye'a założył własną sektę?

Źródło zdjęć: © HBO
Anna RusakAnna Rusak,19.05.2023 07:00

Przed nami premiera chyba najbardziej wyczekiwanego serialu roku, czyli "The Idol". Twórca i aktor Abela Tesfaye opowiada o tym, jak rola wpłynęła na jego muzyczną karierę. Czy The Weeknd założył własną sektę?

Już 4 czerwca, chwilę po zakończeniu ostatniego sezonu "Sukcesji", na HBO premierę będzie miał serial "The Idol". To długo wyczekiwany, kontrowersyjny projekt reżysera "Euforii" Sama Levinsona i znanego jako The Weeknd Abela Tesfaye'a.

Muzyk udzielił ostatnio wywiadu, w którym szerzej opowiedział o pracy nad "The Idol". Jak na jego karierę muzyczną wpłynęło wcielanie się w Tedrosa, czyli jedną z głównych postaci? Czy zamierza założyć własną sektę?

The Weeknd o serialu "The Idol" - czemu stracił głos?

W rozmowie z portalem Variety, Tesfaye'a przyznaje, że odgrywanie Tedrosa miało dość nieprzyjemny wpływ na jego karierę muzyczną. We wrześniu 2022 r. muzyk musiał odwołać koncert w Los Angeles. The Weeknd nie był wtedy w stanie wystąpić, bo stracił głos.

Jak się okazuje, według niego wpływ na tę sytuację miała praca nad "The Idol" i to nie dlatego, że w serialu Tesfaye'a śpiewa. Wręcz przeciwnie. Po prostu za bardzo wczuł się w swoją rolę i nie był w stanie wrócić do swojej "śpiewającej wersji".

- Musiałem wtedy zdjąć strój The Weeknd, założyć perukę Tedrosa, nakręcić zdjęcia z Jocelyn [główną bohaterką "The Idol" - przyp. red.], a potem nagle wrócić do bycia The Weeknd. Trudno było mi przeskoczyć z jednej kreacji do drugiej. Potem na koncercie straciłem głos. Nic się ze mnie nie wydobyło. Nigdy wcześniej nie przydarzyło mi się nic takiego - tłumaczy Tesfaye'a.

- Mam teorię, że zapomniałem, jak się śpiewa, bo wciąż grałem Tedrosa, czyli postać, która tego nie umie. Być może za bardzo w to wnikam, ale to było naprawdę przerażające - dodaje The Weeknd.

THE IDOL | Oficjalny zwiastun | HBO Max

The Weeknd założy sektę jak jego bohater z "The Idol"

W rozmowie z Variety uczestniczył również Sam Levinson, który jest reżyserem "The Idol". Przyznał, że fabuła serialu była inspirowana relacją The Weeknd z fanami. Tesfaye twierdzi, że mógłby spokojnie założyć swoją sektę.

- Abel przyszedł do nas z prezentacją. Powiedział coś, co będę zawsze pamiętał: 'Gdybym chciał założyć sektę, mógłbym to zrobić'. Miał na myśli to, że jego fani są tak lojalni i oddani, że pójdą za nim wszędzie. To był zalążek pomysłu na "The Idol" tzn. co się stanie, gdy gwiazda popu zakocha się w niewłaściwym facecie i nikt się nie sprzeciwi - tłumaczył Levinson.

W ramach wyjaśnienia - gdybyście jeszcze nie wiedzieli, to "The Idol" ma opowiadać historię Jocelyn (Lily-Rose Deep), aspirującej piosenkarki pop. Dziewczyna wdaje się w romans z właścicielem klubu w LA, Tedrosem. W rzeczywistości mężczyzna jest przywódcą sekty.

O tym, jak ostatecznie będzie wyglądała ta historia, przekonamy się 4 czerwca. Warto jednak przypomnieć, że produkcja już przed premierą wywołała sporo kontrowersji. Głównie ze względu na to, w jaki sposób twórcy przedstawili kobiety.

trwa ładowanie posta...

Źródło: Variety

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0