Szpital ostrzega przed wyzwaniem ze "Squid Game". Dzieci mają bolesne poparzenia!

"Squid Game" w reżyserii Hwang Dong-hyuk to najpopularniejszy hit Netflixa, który pobił wszelkie rekordy oglądalności na platformie, wyprzedzając m.in. "Dom z papieru", "Bridgertonów" i "Wiedźmina". Trudno już znaleźć osobę, która albo nie oglądała tej południowokoreańskiej produkcji, albo jeszcze o niej nie słyszała. "Squid Game" stał się dla Netflixa tym samym, czym "Gra o tron" dla HBO.

"Squid Game" przyciąga widzów przed ekrany między innymi dlatego, że jest wyjątkowo brutalnym dziełem. Bohaterowie serialu konkurują ze sobą w serii gier, w których przegrana jest równoznaczna ze śmiercią. Niektórzy fani "Squid Game" za bardzo wczuwają się w sytuację ekranowych postaci, gdyż próbują odtwarzać rozgrywki z serialu w świecie rzeczywistym. Nie zawsze kończy się to pomyślnie.

Jedna z rozgrywek w "Squid Game" polega na wycinaniu różnych kształtów w ciastkach Dalgona. Jest to popularna koreańska przekąska, bardzo łatwa w wykonaniu, którą rozsławił na cały świat serial autorstwa Hwang Dong-hyuk. Zapytacie, co złego może się stać podczas robienia ciastek? Pewien brytyjski szpital przybywa z bardzo drastyczną odpowiedzią na to pytanie.

Eksperci z Centrum Dziecięcych Oparzeń w Birmingham zaobserwowali wzrost liczby młodych pacjentów, którzy trafiają do szpitala z oparzeniami po tym, gdy próbowali wykonać challenge z ciastkami Dalgona. Na zdjęciach opublikowanych w internecie (które są zbyt drastyczne, aby umieszczać je bez cenzury), widzimy dłoń z paskudnie wyglądającym poparzeniem kciuka.

Dlaczego oparzenia prezentują się tak źle? Eksperci zwracają uwagę, że roztopiony cukier (czyli główny składnik ciastek Dalgona) może osiągnąć wysoką temperaturę, nawet 160°C. Biorąc pod uwagę, że ciasto przed ostygnięciem ma lepką konsystencję i przykleja się do skóry, bardzo łatwo o wypadek przy gotowaniu i wyrządzenie sobie poważnych obrażeń ciała.

Powyższy przykład to nie jedyna historia, która dotyczy poparzeń w wyniku próby odtworzenia wyzwania ze "Squid Game". Serwis "Daily Telegraph" donosi o nastolatku, który trafił do szpitala po tym, gdy postanowił roztopić cukier... w kubku włożonym do mikrofalówki. Kiedy chłopak wyjął rozgrzane naczynie, kubek eksplodował mu w dłoniach, raniąc całe ciało nastolatka.

Może bezpieczniej jest zamiast ciastek zrobić burgery vege z przepisu Ani?