"Squid Game": opinie krytyków był orgazmiczne. A moja? Też. xD

"Squid Game": opinie krytyków się potwierdziły. Seria o morderczym show jest GENIALNA! [RECENZJA]

Źródło zdjęć: © YouTube, Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,23.09.2021 14:40

"Squid Game" zebrał idealne opinie od krytyków. Serial o tajemniczym show, w którym dorośli uczestnicy grają w gry znane z podwórka, jest lepszy, niż możecie sądzić po tym opisie.

Nowy serial Netflixa "Squid Game" jest brutalny, interesujący i wciąga. Idealny przepis na coś do binge’u? Zdecydowanie. To takie "Igrzyska Śmierci", ale brutalniejsze. Takie battle royale, ale z lepszymi założeniami. Oto najgorętszy serial Netflixa od kilku dobrych miesięcy. Oby nie został zapomniany jak "Tiger King".

"Squid Game" - o co chodzi w tajemniczej grze?

Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi!
Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi! (YouTube)

Założenie jest dość proste: 456 ludzi z dużymi długami dostaje szansę wzięcia udziału w grze. Robią to z własnej woli, nie mając pojęcia, że to seria zabaw na placu zabaw ze śmiertelnie poważnym twistem. Jeden zły krok i każdy może umrzeć.

Główny bohater to osoba na moralnym dnie: rozwiedziony, bez pracy i zaraz może stracić kontakt ze swoją córką. Jedyną opcją jest hazard. Po kilku niecodziennych zakładach otrzymuje od pewnego człowieka z walizką kartę z trzema symbolami i numerem telefonu.

Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi!
Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi! (YouTube)

Zgadza się na grę i zostaje przetransportowany do pewnego tajemniczego miejsca, gdzie wszyscy strażnicy wyglądają jak połączenie Stormtroperów ze znaczkami z padów konsol Sony.

Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi!
Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi! (YouTube)

Wygrać może tyle kasy, aby pokryć swoje wszystkie długi. Haczyk jest taki, że można stracić życie podczas podwórkowej gry. To wszystkie spoilery z historii, które poznacie w tym tekście.

Trzeba pochwalić "Squid Game" za fabułę. Opinie mogą być jednak różne, gdyż tempo rozwoju historii jest specyficzne. Nie każdemu się spodoba w 100%, jednak warto się przemóc. Pierwszy sezon ma dziewięć odcinków, które są napakowane emocjami. Binge gwarantowany!

Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi!
Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi! (YouTube)

Nie będzie żadnym sekretem, że mówienie o tych odcinkach jako o "pierwszym sezonie", wskazuje na nadejście drugiego. Dlatego tym bardziej zachęcam do obejrzenia!

Lee Jung-jae w roli głównej prowadzi serial w świetnym kierunku. Ale postacią, która przykuła wzrok wszystkich, jest modelka Jung Ho-yeon w swojej debiutanckiej roli, grająca północnokoreańską uciekinierkę. Wszystkie postacie są sensownie napisane - nie są bez wad, ale starają się przeżyć morderczą grę.

Dla fanów angielskiego dubbingu dodam, że serial da się oglądać w języku szekspira. Ale dla autentycznych doznań proponowałbym oryginalny, koreański podkład.

Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi!
Squid Game: opinie krytyków były świetne. Zgadzam się z nimi! (YouTube)

Brutalność na najwyższym poziomie

Nie oglądajcie tego serialu z małymi dziećmi. Okej, tutaj JEDEN spoiler z pierwszego odcinka. Już prawie połowa uczestników ginie w pierwszej grze. Widok ponad 200 ciał Azjatów potrafi dać do myślenia.

Śmierci są brutalne, ale zarazem groteskowe. Nie wiem - twórca chciał sprawdzić, ile wymyśli sposobów na śmierć? Musicie być przygotowani na ogrom brutalności.

Warto obejrzeć?

Zdecydowanie warto znaleźć chwilę dla "Squid Game". Opinie krytyków są świetne, internauci pokochali ten serial - a ja obejrzałem go bez prawie żadnych przewinięć. Czyli: wciąga jak diabli!

Serial "Squid Game" jest dostępny na platformie Netflix.

Na koniec warto dodać kilka słów o możliwym plagiacie(?). Widzowie doszukali się w "Squid Game" wielu rzeczy, które twórcy mogli "zapożyczyć" z japońskiego filmu sprzed sześciu lat - "As The Gods Will". Dokładniej, to podobieństwa są wyraźne w pierwszej grze. Koreański internauta zamieścił niedawno kompilację zrzutów ekranu ze "Squid Game" i "As The Gods Will", wskazując na rzekome podobieństwo konkretnych scen z seriali. Są to m.in. zbliżenie na głowę gigantycznej lalki w grze "Red Light Green Light" w serialu oraz scena z zegarem odliczającym czas.

trwa ładowanie posta...

Z drugiej strony reżyser "Squid Game" wspominał, że skrypt do jego serialu był tworzony od 2008 roku. Reżyser stwierdził, że film mógł skopiować jego pomysł. Jaka była prawda? Kto wie.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 53
  • emoji ogień - liczba głosów: 15
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 11
  • emoji smutek - liczba głosów: 17
  • emoji złość - liczba głosów: 9
  • emoji kupka - liczba głosów: 15
Ciesiol,zgłoś
Bezmiar podłości, alienacji i bezsensie. Coś obrzydliwego i nieetycznego. Dowolność i akceptacja zbrodni… przeraża
Odpowiedz
3Zgadzam się1Nie zgadzam się
Miga,zgłoś
Dla mnie rewelacja. Dawno tak dobrego serialu nie ogladalam. Mam nadzieje ze drugi sezon powstanie jak najszybciej. Bardzo wciagajacy.
Odpowiedz
2Zgadzam się3Nie zgadzam się
Nikt,zgłoś
Film jest tragiczny, szkoda prądu. Zmusiłem się aby obejrzeć 2 odcinki. Zmarnowałem 2h życia
Odpowiedz
6Zgadzam się4Nie zgadzam się