Czarnek chce zakazać "Squid Game"?

Czarnek zakaże oglądania SERIALU DLA DOROSŁYCH dzieciom? "Squid Game" na celowniku MEiN

Źródło zdjęć: © YouTube, Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,25.10.2021 13:27

Przemysław Czarnek zapowiedział ofensywę przeciwko najpopularniejszemu serialowi Netflixa. Czy to pora na polskie zakazy na seriale? A może to Czarnek znowu gada od rzeczy…

"Squid Game" jest najpopularniejszym serialem w historii Netflixa. Na początku tylko małe grono osób spojrzało na serię. Teraz jednak zapowiada się na ekspansję franczyzy. Może zaraz zobaczymy, jak wyglądają owe gry w Stanach Zjednoczonych? Potencjał na rozwój jest ogromny tak samo, jak na potępienie.

Zaznaczę to bardzo wyraźnie: "Squid Game" nie jest serialem dla dzieci. Pierwszy odcinek to rzeź setek osób, a dalej jest tylko krwawiej. Poruszane są kwestie nielegalnej imigracji, porzucenia, walki o dziecko czy… kaman, to nie jest nic, co nie mogłoby skrzywić bardzo młodych osób. Osoby starsze? Spoko, ale zdecydowanie ten serial nie powinien trafiać do dzieci. Kuba opisywał całą sprawę kilka dni temu - to NIE jest serial dla dzieci i rodzice się boją.

Wiecie, ile jest merchu związanego ze "Squid Game" na Allegro? Dużo.

Sami spójrzcie. To wyniki podczas normalnego przeglądania serwisu aukcyjnego.

Merch dla dzieci z "Squid Game"
Merch dla dzieci z "Squid Game" (Allegro)

Jak widać, popyt na takie rzeczy jest. Ktoś kupuje dzieciom bluzy z serii dla dorosłych, co jest bardzo złe. Dzieciak miałby nosić merch z jakiegoś filmu czy serialu bez znania materiału bazowego? Dlatego do gry stanie obrońca uciśnionych, który atakuje wszelakie środowiska LGBT, "ideologię ekologizmu" czy promowanie papieża w szkole, Przemysław Czarnek.

Czarnek o "Squid Game"

Niestety nie otrzymamy szczegółowej recenzji od ministra MEiN, gdyż… nie zobaczył on serii. Podczas rozmowy z "Faktem" stwierdził, że:

Przyznam się szczerze, że nie miałem okazji obejrzeć jeszcze tego serialu. Moje dzieci również go nie widziały.

Dodał także:

Jednak po apelach nauczycieli i rodziców, nasz resort przyjrzy się tej produkcji. Jesteśmy w stałym kontakcie z kuratorami, którzy będą badać ten problem. Takie treści nie powinny mieć miejsca.

Zastanawia mnie bardzo ostatnie zdanie. Czy Czarnek właśnie otwarcie powiedział, że ogólna cenzura jest okej? Wiadomo, że mógł się wyrazić w kierunku czegoś à la "Takie treści nie powinna mieć miejsca… w głowach dzieci", co można byłoby jeszcze zrozumieć. Tylko jako taka cenzura nie miałaby sensu, gdyż sztywne zakazywanie czegokolwiek nigdy się nie sprawdza.

To, że teraz trenduje takie "Squid Game", nie oznacza, że wcześniej nie było brutalnych hitów na Netflixie. SG jest "dozwolony od 16. roku życia", co powinno odpalić wam czerwoną lampkę w głowie każdego rodzica. Film o podobnej skali brutalności (plus seks), czyli "Wszyscy Moi Przyjaciele Nie Żyją" też był +16. I też było głośno o nim - tylko omawiany dzisiaj serial oparty jest na grach znanych z podwórka z morderczym twistem.

Mój problem jest prosty: Czarnek powinien wyjść z kampanią informacyjną czy uświadamiającą. Cenzura nic tutaj nie zadziała, bo dzieci nie są głupie. Obecnie 10-latek niekiedy potrafi przechytrzyć 30-latków. Tak wygląda postęp. Ale kontrola poprzez zakazanie takich treści nigdy nie powinna mieć miejsca. Kampania uświadamiająca? Oczywiście, jedynie przydałoby się przeprowadzić ją szybko.

Chyba, że idziemy w ekstremum i Czarnek chce zakazać takich treści. Po prostu: dzieci nie zobaczą "Squid Game", gdyż seria nie będzie dostępna dla nikogo? Kto wie, co wymyślą mądre głowy w rządzie.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 8
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 9
  • emoji kupka - liczba głosów: 22
Adam,zgłoś
Serial ma bezsensowną, cringowatą fabułę ktora robi wodę z mózgu. To jeden. Drugie - wielu nastolatków w Azji organizuje challenge w związku z serialem aby robić podobne rzeczy... Mam tutaj na myśli uszkadzanie ciała fizycznego. Np bicie się podczas grania w karty (było to w serialu) . Nie oglądałem serialu, zaznaczam, że polegam na opisie jego całego przez przyjaciela. Napisaliście też Państwo w artykule ciekawą rzecz - że serial ,,nie jest dla dzieci", nie mogą go oglądać bo dochodzi do bardzo krwawych scen tam. Zadam pytanie w takim razie - co nam wszystkim da, że powiemy dzieciom aby go nie oglądały? Nic. Będą dalej logowały się na konto pod zmienionym nazwiskiem, datą urodzenia, na koncie z kartą debetową starego. Ten serial robi sieczkę z mózgu, nie przedstawia sobą ŻADNEJ wartości + ciężko go nawet nazwać tanią rozrywką z powodu poronionej fabuły. Nie mówię tego jak stary boomer. Mam 21 lat, oglądam Peaky Blinders i nie jestem nudnym lizusem. Potrafię wyczuć co jest serialem, a co chorym gównem które tworzy patologie społeczne.
Odpowiedz
5Zgadzam się9Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (3)
Zobacz komentarze: 4