"Squid Game" - drugi sezon potwierdzony! Powrotu tych postaci się nie spodziewacie

Nie ma się co oszukiwać - Squid Game był jednym z najpopularniejszych seriali zeszłego roku. Zaledwie miesiąc po premierze serial obejrzało już 111 milionów fanów i długo znajdował się w zestawieniu najpopularniejszych programów na platformie.

O tym, że dostaniemy drugi sezon "Squid Game" było wiadomo już od dawna. Teraz plotki potwierdzili twórcy oraz Netflix i zdradzili, co czeka na nas w kolejnych odcinkach serialu.

Twórcy "Squid Game" właśnie potwierdzili, że dostaniemy drugi sezon "Squid Game". W niedziele Netflix na Twitterze ogłosi, że serial powróci na nasze ekrany. We wpisie znalazła się też specjalna notatka od reżysera.

Hwang obiecał powrót ulubionych postaci fanów. Oczywiście możemy liczyć na Gi-huna, czyli Gracza 456 (granego przez Lee Jung-jae) oraz antagnostę, który organizował wszysteki śmiercionośne gry (w tej roli Lee Byung-hun).

Najwięcej emocji wzbudza jednak wiadomość reżysera, odnosząca się do powrotu zabójczej lalki, z którą zawodnicy musieli się zmienić na początku. Okazuje się, że lalka Young-hee ma chłopaka - Cheoul-su. Tutaj dla przypomnienia filmik pokazujący, jak działała jego dziewczyna:

Jak w swoim tekście już jakiś czas temu pisał Oliwier - na drugi sezon "Squid Game" przyjdzie nam chwilę poczekać - premiera może nastąpić nawet w 2024 roku. Biorąc pod uwagę, ile czasu zajęło twórcom powstawanie pierwszej serii, na tę drugą część opowieści nie ma co zbyt szybko liczyć.

Ciekawe, jakie gry tym razem zafundują nam twórcy programu i czy będą tak samo krwawe jak te poprzednie. Przypomnijmy może, że reżyser wzorował się na popularnych w Korei grach dla dzieci, o czym pisze "Teleshow":

Źródło: Twitter, Netflix, teleshow.wp.pl