Skandal wokół profilu Łodzi. "Żądamy przeprosin i wyjaśnień"

O tym, że na oficjalnym profilu Łodzi na Facebooku dzieją się dziwne rzeczy pisaliśmy już nie raz. Seksistowskie wpisy, zdjęcia kopulujących małp, wulgarne hasła i żarty z osób ubogich czy chorych psychicznie to standard. Pomimo wielokrotnych interwencji lokalnych dziennikarzy i redkacji VIbez.pl nic się nie zmienia, a prowadzący social media pracownicy łódzkiego magistratu wydają się niewzruszeni.

Kilka dni temu w artykule pt. "Profil Łodzi śmieje się z chorej mieszkanki. Co na to prezydent Zdanowska?" opisywaliśmy mema, który został opublikowany na oficjalnym profilu Łodzi na Facebooku przez pracowników urzędu miasta. Było na nim zdjęcie roznegliżowanej kobiety z pistoletem. Mieszkańcy Łodzi rozpoznali w niej osobę, którą dobrze znają i której historia została już opisana w przeszłości. Kobieta boryka się z problemami psychicznymi i niezwykle dramatyczną historią rodzinną związaną ze śmiercią dzieci.

Mimo że jest to wiedza powszechna prowadzący profil Łodzi uznali, że można wykorzystać zdjęcie kobiety do prześmiewczego mema. Post nie zniknął pomimo tego, że wiele osób wyraziło oburzenie w komentarzach, a redakcja Vibez.pl opisała historię pani w wiadomości do biura rzecznika prezydent miasta Hanny Zdanowskie (PO). Urzędnicy z biura rzecznika Zdanowskiej odpisali nam, że to wszystko jest jedynie "autoironicznym żartem" i nie widzą w memie żadnego problemu.

Po naszej - mogłoby się wydawać nieudanej – interwencji zareagować postanowiła Eliza Gaust, Pełnomocniczka Prezydenta Miasta Łodzi ds. Równego Traktowania, która skierowała pismo w tej sprawie do rzecznika prezydent Zdanowskiej – Marcina Masłowskiego oraz Łukasza Gossa, dyrektora Biura Promoci i Nowych Mediów w urzędzie miasta. Kopię pisma datowanego na 3 stycznia otrzymała także redakcja Vibez.pl.

Pełnomocniczka domaga się wyjaśnień w sprawie wpisu przedstawiającego zdjęcie kobiety. Twierdzi, że post powinien zostać usunięty, a urzędnicy prowadzący profil powinni za niego publicznie przeprosić. "Osoby tworzące oficjalny kanał promocji naszego miasta powinny być wyczulone na to, czy zamieszczane przez nie materiały nie obrażają danych osób lub grup. Publiczne wyśmiewanie i piętnowanie osób chorych psychicznie bardzo źle świadczy o profilu Łodzi" - pisze Gaust, która sugeruje, by zamiast publikować zdjęcia borykających się z problemami łodzian, zamieszczać na profilu miasta informacje edukacyjne na temat zdrowia psychicznego. "Mem ośmieszający kobietę chorą psychicznie to nie pierwszy raz, kiedy na oficjalnym profilu Łodzi zabrało wyczucia i inkluzywności. Wcześniej pojawiały się na nim choćby seksistowskie żarty w formie memów ze zdjęciami kobiet" - pisze pełnomocniczka.

Zdaje się, że krytyczne głosy tylko napędzają prowadzących social media Łodzi do kolejnych kontrowersyjnych wpisów. Kilka dni po memie z roznegliżowaną i chorą kobietą na Facebooku pojawił się mem, który w naszej ocenie nie był aż tak... skandaliczny, ale najwyraźniej rozzłościł dużą część łodzian i stał się powodem do żartów z władz Łodzi dla polityków PiS-u.

"Co by było, gdyby półkilometrowa asteroida uderzyła w Bałuty? Oprócz strat szacowanych ponoć na 2 złote, powstałby między innymi niemal dziesięciokilometrowy krater" - czytamy na oficjalnym profilu Łodzi 2 stycznia. Bałuty to nazwa dzielnicy Łodzi owiana swojego czasu złą sławą.

Do sytuacji odniósł się sam wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński, który wykorzystał okazję, by skrytykować władze Łodzi w sprawie stanu łódzkich kamienic. "Gdyby uderzyła w Urząd Miasta Łodzi straty byłyby z pewnością jeszcze mniejsze i może wreszcie konto miasta na Fb przestałoby siać obciach… fajnie wyceniacie "dowcipnisie" życie i mienie mieszkańców Bałut. Wyremontujcie jakąś kamienicę zamiast siedzieć tyle przed ekranem. Żenujące." - napisał na Facebooku wojewoda Bocheński.

Głos w sprawie zajęli też łódzcy aktywiści. Damian Duszczenko, przewodniczący stowarzyszenia Łódź dla ludzi, zajmujący się m.in.. pomocą ubogim, na Facebooku napisał: "Przypomnę tylko, że to oficjalny profil miasta, na który idą pieniądze mieszkańców (bodaj 600 tysięcy) - także przecież tych z Bałut."

W komentarzach pod postem na oficjalnym profilu Łodzi post skrytykowali też łodzianie, którzy twierdzą, że zaniedbania władz miasta względem Bałut są na tyle duże, że żart tym bardziej nie jest śmieszny.

"Czy to jest oficjalny profil UMŁ finansowany z podatków? Żenujący post. Proszę przyjechać na Bałuty i zobaczyć jak wygląda to miasto za ul. Wojska Polskiego i jak upadaja tam dosłownie wszystkie małe interesy przez źle zaplanowane i nieudolnie prowadzone, ciągnące się w nieskończoność remonty dróg" - pisze jedna z internautek.

"Bałuty warte 2zł? Rozumiem, że to podsumowanie rządów Zdanowskiej" - pisze dr Janusz Wdzięczak, prezes Fundacji Ambitna Polska.

"Hanna Zdanowska długo jeszcze będziemy utrzymywać z naszych podatków tych idiotów prowadzących profil Łódź?" - pisze Marcin Stalmasiak z "Gazety Wyborczej", który wzywa Hannę Zdanowską do odpowiedzi.

"Profil Łódź który w swoich wpisach wyśmiewa się z własnej dzielnicy utwierdzając tym samym ludzi z zewnątrz w najgorszych stereotypach i posługując się językiem tak krzywdzącym dla tego miasta. Wy tam w nowym roku przynieśliście się z wydziałem promocji na Kochanówkę?" - pisze inny internauta. Kochanówka to potoczna nazwa szpitala psychiatrycznego w Łodzi.

Są i tacy - choć w mniejszości, którzy uważają, że profil Łodzi prowadzony jest wspaniale, a wszyscy krytykujący po prostu nie znają się na żartach. "Wyjmijcie kije z d***y" - piszą.

To nie pierwszy raz, gdy o oficjalnym profilu Łodzi jest głośno. Dwa lata temu możliwość zgłaszania ubytków w drogach Łódź - także na Facebooku - reklamowana sloganem "zgłoś dziurę" i fotografią dwóch półnagich nieletnich dziewczynek. Zdjęcie wykorzystane przez łódzki magistrat to tak naprawdę kadr z serialu "Akwamaryna", a aktorki w momencie kręcenia programu miały 15 lat. Z kolei program "Karta Łodzianina" był była promowana hasłem "je**ć biedę" stand upera Paczesia.

Latem łódzkie zoo reklamowało się fotografią dwóch kopulujących ze sobą małp. Z okazji walentynek w 2021 roku ł zoo było promowane hasłem "Mój jest większy niż twój" i warsztatami o męskich genitaliach. O ile same warsztaty edukacyjne nie wzbudziły wtedy oburzenia, to uprzedmiotowiające mężczyzn hasło już tak. Wtedy - jak podaje łódzka TV Toya - pracownicy zoo tłumaczyli, że wszystko to było pomysłem pracowników łódzkiego magistratu.

Mimo, że po akcji pt. "Je**ć biedę" w 2021 prezydent Zdanowska na łamach łódzkich "Wyborczej" przepraszała, mówiąc, że social media miasta prowadzą młodzi ludzie, którzy nie zawsze mają wyczucie, a ona sama oczekuje, że podobna sytuacja już się nie powtórzy, lepiej nie było. Wręcz przeciwnie.

Czy interwencja pełnomocniczki prezydent Zdanowskiej ds. równego traktowania coś zmieni?