Sezon 4 "Stranger Things" - co czeka nas w drugiej części serii i nowym 5 sezonie? Będzie spin-off?
4 sezon "Stranger Things" jest już na Netflixie. Co czeka nas w drugiej części czwartego sezonu i kiedy pojawi się 5 sezon serialu? Twórcy zdradzają, że mają pomysł na spin-off "Stranger Things".
Spokojnie, nie będzie tu żadnych spoilerów z pierwszej części sezonu. Mogę tylko potwierdzić to, co do tej pory o najnowszym sezonie mówili sami aktorzy - tak, jest zdecydowanie mroczniej. Widać, że problemy, z którymi mierzą się bohaterowie "Stranger Things" są zdecydowanie poważniejsze.
Podobne
- Aktor Stranger Things zdradza, co nas czeka w 4. sezonie: "Będzie mroczniej"
- Kiedy 5. sezon "Stranger Things"? Scenarzyści zdradzają fabułę
- "Stranger Things" sezon 4 druga część – oto najlepsze teorie spiskowe
- Będzie spin-off "Stranger Things" z Millie Bobby Brown? Twórcy komentują plotki
- Stranger Things 4 sezon część druga - o co chodzi z zakończeniem? [Recenzja]
Tak jak mówił Finn Wolfhard - serialowi jest teraz znacznie bliżej do "Harry’ego Pottera". Jeśli macie już za sobą tę pierwszą część czwartego sezonu "Stranger Things" to może jesteście ciekawi, co czeka nas w drugiej części sezonu 4 i co szykują dla nas bracia Duffer w piątym, ostatnim sezonie serii?
Co czeka nas w drugiej części 4 sezonu "Stranger Things"?
Przypomnijmy może, że 4 sezon "Stranger Things" został rozbity na dwie części. Pierwszą dostaliśmy teraz, w maju, a na drugą część będziemy musieli poczekać do 1 lipca. Biorąc pod uwagę, że większość odcinków tej pierwszej części trwa ponad godzinę (siódmy można w zasadzie potraktować jak film), to decyzja twórców wydaje się całkowicie słuszna.
Stranger Things 4 | Zwiastun finalny części 1 | Netflix
Wiemy już, że w drugiej części 4 sezonu "Stranger Things" dostaniemy dwa odcinki. Spokojnie, nie będą one krótkie! Odcinek 8 ma trwać 85 minut, a 9 prawie dwie i pół godziny. Mają być też utrzymane w duchu 7 odcinka serii.
Kiedy 5 sezon "Stranger Things"?
Bracia Duffer powiedzieli też, że 5 sezon powstał podczas sześciomiesięcznej przerwy pandemicznej i już trafił do Netflixa. Nie znamy jeszcze konkretnej daty realizacji, ale twórcy zapowiadają, że będzie on stylistycznie podobny do drugiej części 4 sezonu. Piąty sezon "Stranger Things" ma też nadejść zdecydowanie szybciej niż czwarty.
Tak czy siak, to zakończenie pojawi się prędzej niż później. Nie trzymaj nas za słowo, ale odstęp między sezonem 4 i 5 powinien być tym razem nieco krótszy.
Spin-off Stranger Things?
W rozmowie z "Variety" bracia Duffer zdradzili też, że mają pomysł na spin-off "Stranger Things". Jeszcze nikomu o nim nie powiedzieli, więc ciężko stwierdzić, czy i kiedy zobaczymy ten projekt. Co ciekawe, jeden z aktorów - Finn Wolfard - podobno już odgadł, o co chodzi twórcą.
Mamy pomysł na spin-off, którym jesteśmy bardzo podekscytowani… ale jeszcze nikomu o nim nie powiedzieliśmy. Sądzimy, że wszyscy - w tym Netflix - będą zaskoczeni, gdy usłyszą tę koncepcję, ponieważ jest ona całkowicie inna.
Cóż, pozostaje nam tylko czekać na drugą część czwartego sezonu "Stranger Things" i na piąty sezon. Oby twórcy się nie mylili - mamy nadzieję, że zobaczymy go szybko. W każdym razie i tak najbardziej intrygująco brzmi ten spin-off "Stranger Things".
Czyżby Millie Bobby Brown miała rację i bracia Duffer chcieliby pójść śladem "Gry o Tron"? Mamy nadzieję, że przynajmniej ich zakończenie serialu będzie mniej rozczarowujące…
Stranger Things 4 | Kraków, do you copy? | Netflix
Źródło: Variety
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ