Sekstaśma Azealii Banks jest warta więcej niż obrazy Pabla Picassa

Ta historia składa się z dwóch rozdziałów. Pierwszy dotyczy tego, że Azealia Banks sprzedała swoją sekstaśmę w wersji audio za ponad 17 tys. dolarów. Do sprzedaży użyła NFT (ang. non fungible token), czyli tokenu, dzięki któremu nabywca produktu w wersji cyfrowej ma pewność, że wchodzi w posiadanie oryginalnego dzieła. W epoce "CTRL+C, CTRL+V", NFT jest rewolucyjną technologią.

Bohaterami nagrania są Azealia Banks i jej były narzeczony, Ryder Ripps. Ich sekstaśma w wersji audio trwa 24 minuty i jest zatytułowana "I FUCKED RYDER RIPPS". Szczęśliwym posiadaczem dzieła został artysta o imieniu Rulton Fyder. Za nagranie zapłacił 10.00 ETH, czyli ok. $17 240 dolarów. Finalizując zakup, Fyder został wyłącznym właścicielem nagrania, czyli mógł z nim zrobić, co zechce.

Teraz poznajcie drugą część historii. Oryginalna sekstaśma Azealii Banks trafiła ponownie na aukcję i tym razem cena wywoławcza nagrania to oszałamiająca kwota 150 000 ETH, czyli równowartość ok. 275 milionów dolarów! Jak pisze sama Azealia Banks, jeśli transakcja dojdzie do skutku, sekstaśma z jej udziałem będzie jednym z najdroższych "dzieł sztuki", jakie kiedykolwiek sprzedano.

Azealia Banks jest urodzoną w 1991 roku amerykańska raperka. Najbardziej znanym utworem artystki jest hit "212" z 2011 roku. Azealia jest znana z wywoływania skandali w internecie – w styczniu pisaliśmy o tym, że artystka opublikowała nagranie na którym widać, jak odkopuje zwłoki swojego kota, po czym gotuje szczątki zwierzęcia.