Seks w kosmosie? NASA zamierza sprawdzić, czy to możliwe. Robi to dla nas czy dla milionerów?

Loty w kosmos w przyszłości mają stać się czymś "normalnym". Ci, których będzie na to stać, będą mogli sobie nawet pomieszkać w hotelu gdzieś w jakiejś odległej galaktyce. Naukowcy zaczęli więc ostatnio mówić o badaniach sprawdzających to, czy w kosmosie będzie można uprawiać seks.

Może to niektórych z was zdziwi, ale NASA twierdzi, że astronauci i astronautki podczas swoich misji nie uprawiają seksu. Jeśli to prawda, to do tej pory jeszcze żaden człowiek nie robił tego w kosmosie.

Biorąc pod uwagę przyszłe długoterminowe misje na Księżycu i Marsie oraz ewentualny rozwój "turystyki kosmicznej", naukowcy stwierdzili, że to najwyższy czas, byśmy zajęli się tematem seksu w kosmosie.

Pięciu kanadyjskich naukowców miało wezwać organizacje kosmiczne do utworzenia nowej kategorii kosmicznych badań naukowych koncentrujących się na seksie. Jeśli myślicie, że to prosta sprawa, to trochę się mylicie.

Badacze z Uniwersytetu Concordia w Montrealu zwracają uwagę na to, że musimy zrozumieć, w jaki sposób można uprawiać seks w przestrzeni o niskiej grawitacji. Twierdzą, że zbadanie tego obszaru ludzkiego życia ma kluczowe znaczenia dla powodzenia misji kosmicznych i budowania pozaziemskich kompleksów mieszkaniowych.

Do tej pory NASA zajmowała się tematem jedynie przeprowadzając kilka testów nad zwierzętami. Rzecznik organizacji kosmicznej podkreśla jednak, że do tej pory nikt nie zajmował się relacjami intymnymi ludźmi w kosmosie i nie sprawdzał, jak wpływa to np. na wydajność załogi.

Możemy się też zastanowić, czemu akurat teraz zajmujemy się tym tematem. Nie chcę tworzyć jakichś teorii spiskowych, ale umówmy się, że pewnie nikt z nas nie poleci w najbliższym czasie w kosmiczną podróż. Na taką "wycieczkę" będzie stać tylko najbogatszych.

Kto wie, może to po prostu ci wszyscy "eksplorujący" teraz kosmos milionerzy sprawdzają, czy za jakiś czas - gdy już sobie wylecą na orbitę, uciekając przed płonącą Ziemią - będą mogli założyć tam "nową ludzkość". Tak tylko delikatnie sugeruję, bo przecież do tej pory astronauci jakoś radzili sobie z takim ograniczeniem.

Źródło: Dailymail