Rowling znowu przeciw LGBTQ+? Pisarka "zażartowała" z tweeta o morderstwie
Autorka sagi o Harrym Potterze ponownie wywołała aferę. J.K. Rowling zakpiła z tweeta południowo-walijskiej policji, który w rocznicę morderstwa na homofobicznym tle zachęcał do pomocy społeczności LGBTQ+. Szkoda, że pisarka zmarnowała okazję, by milczeć.
J.K. Rowling po raz kolejny udowodniła, że jest uprzedzona do społeczności LGBTQ+. 18 marca konto na Twitterze południowo-walijskiej policji udostępniło zdjęcia radiowozów z Cardiff udekorowanych tęczowymi flagami. Akcja, która promowała wsparcie wobec osób LGBTQ+, była podyktowana morderstwem dr Gary'ego Jenkinsa w Bute Park w lipcu ubiegłego roku.
Podobne
- Bart Staszewski chce ukarania Radia Maryja. Szokująca audycja o LGBTQ+
- Polacy wydali bajkę dla dzieci o rodzicach LGBTQ+. Na Węgrzech książka jest zakazana
- Uczniowie misgenderowali niebinarne koleże. Szkoła pozwała ich za molestowanie
- Prawica szczuła, że edukacja antydyskryminacyjna zmieni cię w geja... i przegrała w sądzie
- Transpłciowy filozof apeluje, aby katedra Notre Dame stała się ośrodkiem LGBTQ+ 🏳🌈
Lekarz, który otwarcie deklarował się jako biseksualista, padł ofiarą brutalnej napaści. Sprawcy, czyli dwóch mężczyzn i nastolatka, obrabowali i pobili Jenkinsa tak dotkliwie, że ten zmarł po kilkunastu dniach walki o życie w szpitalu. Lekarz osierocił dwójkę dzieci. Prokuratura oskarżyła oprawców Jenkinsa o przestępstwo dokonane na tle homofobicznym.
Homofoby i hejt na akcję policji
Na profil południowo-walijskiej policji na Twitterze zleciały się trolle, które zaczęły wypominać funkcjonariuszom, że marnują zasoby. Policjantom zarzucono tzw. virtue signalling (sygnalizowanie cnoty), czyli afiszowanie się ze swoją moralnością, bez popierania deklaracji czynami.
Funkcjonariusze odnieśli się do oskarżeń: "Wspieranie społeczności nie jest wirtualnym sygnalizowaniem i nie zamierzamy za nic przepraszać". Autorzy komentarza popełnili drobną literówkę - zamiast "virtue" napisali "virtual". No i wtedy do akcji wkroczyła J.K. Rowling, która zakpiła z błędu.
J.K. Rowling dołączyła do żartów z literówki
Autorka Harry'ego Pottera w odpowiedzi do wpisu z błędem językowym napisała: "Wirtualna sygnalizacja. Jak sygnalizowanie cnoty, ale dla ludzi, którzy nie są dupkami". Za ten uszczypliwy komentarz autorkę Harry'ego Pottera spotkało to, na co zasługiwała, czyli fala ostrej krytyki. Pisarce zarzucono niewrażliwość na morderstwo na tle homofobicznym.
Ohydna, pełna ignorancji wypowiedź. J.K. Rowling atakuje akcję południowo-walijskiej policji na rzecz wsparcia LGBT+ po tym, jak dr Gary Jenkins został zamordowany w szokującym homofobicznym ataku. Czy bezpieczeństwo osób LGBT w ogóle nie ma dla ciebie znaczenia? - Benjamin Butterworth, dziennikarz "Washington Post" i "The Guardian".
To nie pierwszy raz, gdy J.K. Rowling wykazała się brakiem empatii wobec osób nieheteronormatywnych. W 2020 roku Brytyjka zakpiła z terminu "osoby z menstruacją", który odnosi się do osób transpłciowych lub tych, które nie identyfikują się jako kobiety. Afera niczego jej nie nauczyła, bo rok później Brytyjka wyśmiała zjawisko gwałtów dokonywanych przez osoby transpłciowe, wskazując, że powinno się je traktować jak mężczyzn, a nie jak kobiety.
Źródło: Pink News
Popularne
- Fani "Wiedźmina" to wyczuli. Plotki o Jaskrze okazały się prawdą
- Nowy symbol bogactwa. Porzucisz swój case na smartfon?
- Patologiczne uniwersum Magicala. Dramatyczne rozstanie i kłótnie dla zasięgów
- "Nie mam z kim wyjść na miasto". Studenci UW o samotności
- Papież Franciszek znów kontrowersyjnie o wojnie w Ukrainie
- Platoseksualność. Nowy trend rozgrzewa sieć
- Czarnek pokazał ludzką twarz? Pierwszy raz powiedział to osobach LGBT+
- Fani chcą kupić wejściówkę na urodziny Maty. Zapłacą każdą cenę
- Wydaje 2 mln dol. rocznie na wieczną młodość. Teraz robi wlewy z krwi syna