Rosyjskie influencerki ŻĄDAJĄ miliarda dolarów od Mety XDDD
Rosyjskie influencerki mają czelność żądać miliarda dolarów od Mety jako "odszkodowanie". Za co? Ano, za odcięcie ich od "głównego źródła dochodów". Plus, mają też czelność żądać od Mety publicznych przeprosin.
W Ukrainie trwa wojna. Tysiące osób straciło życie, a miliony musiały opuścić swoje domy. Wiele firm postanowiło wycofać się lub zawiesić swoje działalności w Rosji. Niektóre od razu się odcięły , a niektóre po bardzo długim nacisku zachodu.
Podobne
- Instagram wyłączony w Rosji - influencerki JUŻ znalazły obejście problemu
- Wojna w Ukrainie motywem przewodnim pokazu Balenciagi: "Odwołanie tego pokazu oznaczałoby poddanie się"
- Grupa Anonymous na wojnie z Rosją. Rosyjskie strony internetowe atakowane przez hakerów
- Rosyjskie influencerki i akcja "Nie panikuj". Chwalą mobilizację za pomocą paczki frytek
- Marka Moskwicz powróci? Nie będą sprzedawali starych trupów, a… chińskie elektryki
Meta, czyli właściciel m.in. Facebooka i Instagrama ma śmieszny problem. Sprawa ma kilka wątków, m.in. zezwolono na "szkalowanie" Putina na Facebooku, wyłączono możliwość zarabiania na platformach, a w odwecie Rosja zbanowała IG i FB na terenie Rosji. Meta przy okazji zyskała łatkę organizacji "ekstremistycznej".
Rosyjscy influencerzy zostali odcięci od źródła dochodów
A "biedni" influencerzy z Rosji rozpaczają. Bo jak inaczej mogą zarabiać osoby, które oparły swoją całą działalność na byciu sławnymi?
Znaczy, z Instagrama można normalnie korzystać w Rosji - wystarczy tylko dobry VPN i chwila zabawy. Pisałem o tym wcześniej, bo omijanie blokad regionalnych to pestka dla takich programów. Ale zarabiać influ nadal nie mogą. Na to wpływ ma m.in. odcięcie większości rosyjskich banków od systemu SWIFT.
Influencerzy żądają miliarda dolarów "odszkodowania"
Nie, nie śnicie. W Rosji zrodził się pomysł, aby "poprosić" Metę o miliard dolarów. Jak podaje m.in. digitnews, Rada Blogerów przy Radzie Federacji, sporządziła i wysłała list ze skargą do organizacji Meta. Poinformowała o tym założycielka Rady Blogerów, więc i influnecerów, Waleria Rytwina, podczas spotkania przy okrągłym stole w Izbie Publicznej.
W skardze twórcy mają domagać się miliardowego odszkodowania dla użytkowników "poszkodowanych" w wyniku zablokowania aplikacji, a ponadto wymagają "oficjalnych przeprosin" od Mety.
Co się stanie, jak Meta nie zapłaci miliarda?
Waleria przekazała, że w sytuacji odmowy zapłaty, jej rada będzie musiała udać się do sądu. W jakim kraju? To jeszcze nie zostało określone, ale wspomniała, że rozważane są rosyjskie i amerykańskie sądy.
Rosja w tym momencie ma ona gdzieś patenty - i przymyka oczy na piractwo. Stąd powodzenie "żądań" oraz pozwu nie ma prawie sensu, gdyż wtedy ta relacja byłaby jednostronna: Rosja ma gdzieś świat, ale zachód musi płacić Rosji.
Meta jeszcze nie odniosła się do planów Rady Blogerów. I chyba tego nie zrobi, skoro jest uznana za organizację ekstremistyczną w kraju, w którym podróbki stały się, powiedzmy, legalne.
Popularne
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"