"Rise of the Ronin" na PS5. "Red Dead Redemption" w Japonii?!
"Rise of the Ronin" od Team Ninja zapowiada się na japoński odpowiednik "Red Dead Redemption". Tylko, że zamiast rewolwerowców dostaniemy ronina. Co już wiadomo o grze?
Nie brakuje wam ciekawych gier? Wszystko teraz obraca się wokół jednego schematu? Chcielibyście powrócić do "Ghost of Tsushima", ale przeszliście tę grę już pięć razy? Sony niespodziewanie zapowiedziało nowy, ekskluzywny produkt dla PS5. Chodzi o grę "Rise of the Ronin", czyli… halo, to przecież "Red Dead Redemption" w Japonii.
Podobne
- Gry na PS5, które MUSISZ ograć
- PlayStation Wrap-Up 2022. Twitch Recap 2022 i podsumowanie roku na YouTube
- Zdobyłeś_aś trofeum w Horizon: Forbidden West? Sony ZASADZI DRZEWO
- PS Plus Czerwiec 2022: jakie gry znajdziecie w ofercie? [OFICJALNIE]
- PS5 Pro już "za chwilę" i z dwukrotnie wyższymi osiągami od PS5?
"Rise of the Ronin" na PS5. Zmierzch okresu Edo
"Rise of the Ronin" będzie tytułem dostępnym jedynie na platformie PS5. Za grę odpowiada Team Ninja, który wcześniej maczał palce w "Nioh", "Ninja Garden" czy "Dead or Alive". A teraz przyszedł czas na grę osadzoną w Japonii u schyłku ery Edo, czyli koniec XIX wieku.
Jak podaje blog PlayStation, "Rise of the Ronin" jest nastawione na walkę RPG z otwartym światem, którego akcja rozgrywa się w Japonii w czasie wielkich zmian. Jest to sam koniec 300-letniego okresu Edo, znanego powszechnie jako Bakumatsu.
Akcja rozgrywa się pod koniec XIX wieku, gdy Japonia stoi w obliczu mrocznych czasów, zmagając się z opresyjnymi władcami i śmiertelnymi chorobami, podczas gdy wpływy Zachodu przenikają do kraju, a wojna domowa trwa pomiędzy szogunatem Tokugawy a frakcjami antyszogunatu.
W grze wcielimy się (nie zgadniecie) w Ronina, który będzie przemierzał "świat inspirowany tamtejszą historią". Walka? Standardowe katany i inna broń biała pomieszana z - wtedy już coraz częściej pojawiającą się - bronią palną.
To bardzo ambitny projekt. Ten okres w historii Japonii może zagwarantować nam co najmniej niesamowicie dużo najróżniejszych wątków, w tym sporo mroku. I to zapowiada też Team Ninja:
"Chcieliśmy przejść na wyższy poziom, starając się dokładnie przedstawić najbardziej krytyczną rewolucję w historii Japonii, włączając w to najmroczniejsze i najohydniejsze rozdziały, od których wielu stroni" - czytamy na łamach bloga PlayStation.
Premiera tytułu została zaplanowana na 2024 rok.
Skąd porównanie do "Red Dead Redemption"?
Pierwsza część "Red Dead Redemption" opowiada o zmierzchu rewolwerowców na już nie tak Dzikim Zachodzie. Pojawiające się samochody, technologia i prawo - w miejsce bezprawia. RDR jest cudowną historią o zmianie, stronach politycznych oraz rodzinie i zemście.
Everything GREAT About Red Dead Redemption!
Ten pierwiastek "stare odchodzi" zdaje się ponownie powielony w przypadku "Rise of the Ronin". Jeżeli twórcy dobrze podejdą do opowieści, to możemy dostać kandydata do gry roku. Szczególnie, że Sony polubiło się z klimatami Japonii przy "Ghost of Tsushima".
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Takefun zdradza, ile Budda miał zarobić na loterii. Kwota wbija w fotel
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie