Riot Games zapłaci 100 MILIONÓW dolarów za dyskryminację kobiet

Jakiś czas temu opisywałem zbiorczo sprawę z Activision, podczas której pracownicy wyszli na ulicę przez dyskryminację w firmie. Kilka lat temu odbywała się inna, ale bardzo podobna akcja przeprowadzona przez pracowników Riot Games. To ci od "League of Legends", jeżeli ktoś by nie kojarzył.

Świat wyglądał o wiele przyjemniej wtedy, prawda? W połowie roku Kotaku wreszcie odwaliło kawał świetnej roboty, publikując artykuł obnażający kulturę seksizmu i dyskryminacji w Riot Games.

W listopadzie tamtego roku złożony został pozew w Los Angeles. Byłe pracownice, Melanie McCracken i Jess Negrón, zarzucały dyskryminację ze względu na płeć, a także molestowanie seksualne i niewłaściwe zachowanie w Riot Games.

W 2019 roku Riot zgodził się na ugodę w wysokości 10 mln dolarów - lecz została ona zablokowana przez rządowe organizacje. Twierdziły one, iż kobiety mogą otrzymać nawet 400 mln dolarów odszkodowania.

Całość zakończyła się pod koniec 2021 roku. Riot Games ma zapłacić 80 mln dolarów ugody byłbym pracownicom oraz 20 mln dolarów kosztów procesów.

Według organizacji, która zablokowała wcześniejszą ugodę, pozew obejmuje około 1,065 pracownic i 1,300 podwykonawczyń w Riot Games.

"To wielki dzień dla kobiet z Riot Games - i dla kobiet we wszystkich firmach zajmujących się grami wideo i technologią - które zasługują na miejsce pracy wolne od molestowania i dyskryminacji" - powiedziała obrończyni powódek, prawniczka Genie Harrison. "Doceniamy introspekcję Riotu i pracę od 2018 roku w kierunku stania się bardziej zróżnicowaną i inkluzywną firmą".

Na podstawie: The Washington Post