Riot Forge zapowiada nowe gry z uniwersum "League of Legends". Będzie w co grać

Riot Games jest kojarzone przez wielu z jednym tytułem: "League of Legends". Darmowym tytułem z gatunku MOBA, będącym od lat wylęgarnią toksyczności, niekiedy bezsensownego grindu, aby być w stanie wykupić wszystkie postacie - czy pięknych zagrań przeplatanych feedowaniem.

Kto grał, ten dobrze wie, jak bardzo wciągający/uzależniający (niepotrzebne skreślić) jest LoL.

Riot Games odpowiada za Riot Forge, czyli "wydawcę skupionego na graczach i dewelopera", którego misją ma być "dostarczanie graczom niesamowitych gier z uniwersum LoL-a".

Riot Forge wydaje gry osadzone w uniwersum LoL-a, ale od innych twórców, aniżeli Riot Games. Za jedną z pierwszych gier wydaną pod tym labelu, "Ruined King: A League of Legends Story", odpowiadało małe studio Airship Syndicate. Podobnie za tytuł "Hextech Mayhem: A League of Legends Story" nie odpowiadał Riot Games, tylko Choice Provisions.

W środę 15 lutego Riot Forge ogłosił aż trzy nowe tytuły wydawane pod swoim szyldem:

• "Song of Nunu: A League of Legends Story";
• "CONV/RGENCE: A League of Legends Story";
• "The Mageseeker: A League of Legends Story".

Pierwszy tytuł będzie przygodówką dla jednego gracza. Wygląda całkiem przyjemnie, rejony "Kangurka Kao", ktoś coś? "Song of Nunu" ma trafić jeszcze w 2023 roku na wszystkie konsole obecnej i poprzedniej generacji, Nintendo Switcha oraz komputery osobiste.

"CONV/RGENCE" oraz "The Mageseeker" będą opowiadały historię odpowiednio Ekko oraz Sylasa jako tytuły 2D, chociaż opowieść o tym drugim zostanie przedstawiona w stylistyce przypominające staroszkolne tytuły. Premiera? Lato i wiosna 2022 roku. Czyli już zaraz!

A! Za przygodami Ekko stoi studio Double Stallion, Sylasa Digital Sun, a Nunu i Willumpa Tequila Works.

Dajcie szansę któremuś z tych tytułów, bo nieironicznie, Riot Forge jest niezłym programem. Nie są to gry AAA, które zmiotą takie "GTA V" czy "Cyberpunk 2077" - ale zapewnią wam sporo dobrej zabawy.